Z Dziennika Książkoholiczki

Strony

  • Strona główna
  • O mnie
  • KSIĄŻKI
  • Kącik serialowy
  • ZESTAWIENIA
  • Kontakt i Współpraca

28 czerwca

"Dom soli i łez" - Erin A. Craig


Po Dom soli i łez sięgnęłam zaintrygowana opisem, który obiecywał mi powieść z pogranicza horroru i mrocznej baśni. I przyznaję, reklama kusząca prawdziwie mroczną historią okazała się świetnie dopracowana, a jej deklaracja znalazła swoje odzwierciedlenie w niniejszej historii. Dom soli i łez okazał się mroczny, krwawy, a przy tym nieokraszony otoczą klasycznej baśni, ale tej dorównującej swoim klimatem do niecenzuralnych Baśni Braci Grimm. Pomimo jednak tak świetnie dopracowanych elementów, znalazło się również kilka mankamentów, które nie pozwalają mi ocenić tej książki tak wysoko, jakbym chciała.

NALEŻY CZYTAĆ PRZY PIOSENCE:
W nadmorskiej krainie prawo korony przysługuje rodzinie Thaumasów, w także tym najstarszej córce. Nad dwunastką pięknych sióstr, z których każda posiada rozmaite talenty, zawisło widmo klątwy. Śmierć najstarszej z dziewcząt, szybko pociągnęła za sobą kolejne ofiary. Radość znikła z królewskiej rezydencji zastąpiona czarnymi sukniami i śladami łez. W dniu szesnastych urodzin trojaczek postanowiono wyprawić pierwszy od bardzo dawna bal. Po tym wydarzeniu, pod osłoną nocy siostry, wymykają się na bale organizowane w całym królestwie. Jedynie czujna Annaleigh dostrzega zagrożenie czające się w fantasmagorycznych wizjach, których prawdziwa forma wcale nie jest tak czarująca (opis własny).
Przyznam szczerze, że nie musiałam zbyt długo czekać, aby powieść Erin A. Craig mnie zaciekawiła. Autorka sprytnie rozpoczęła historię w takim momencie, aby jej dalsza część tylko intrygowała Czytelnika. I faktycznie jej się to udało! Rozwijanie kolejnych wątków od dość niefortunnego dla bohaterów momentu tylko zaostrzyło mój czytelniczy głód. Towarzyszące już od pierwszej strony poczucie niepokoju okazało się całkiem uzasadnione w obliczu ogromu zagadek i krwawych momentów, jakie Craig zaserwowała swoim fanom, a przy tym do samego końca utrzymuje jego wysoki poziom.

Jednym z atutów tej książki jest nieszablonowa fabuła, która już od pierwszych stron przykuwa uwagę Czytelnika. Misternie utkany mroczny świat nadmorskich krain już od pierwszej strony przestaje wydawać się taki oczywisty. W miarę czytania kolejnych rozdziałów atmosfera grozy i niepokoju stopniowo się zagęszcza, co jednak tylko motywuje do zapoznawania się z kolejnymi stronami literatury Craig. Nie ukrywam, nie potrzeba było zbyt dużo czasu, abym wciągnęła się w tą historię. Połączenie motywu horroru z baśnią jest naprawdę niebanalną i oryginalną mieszanką, przez co niektóre wydarzenia opisane w Domu soli i łez wydawały się niekiedy zbyt abstrakcyjne, aczkolwiek z uwagi na debiut pisarski Craig można by przymknąć oko na hiperbolizację pewnych aspektów książki.

Akcja, podobnie jak oś fabularna, została skonstruowana tak, by przykuwać uwagę Czytelnika. Jednakże z racji na pewną tendencję pisarki do wyolbrzymiania niektórych aspektów, czasami czułam potrzebę odłożenia jej na chwilę, aby przetrawić obecne w niej "niesamowitości", a następnie spojrzeć na nią nieco bardziej trzeźwym okiem. Napięcie, które uwydatnia się już od samego początku książki nieustannie wzrasta, podobnie zresztą, jak nieprawdopodobność niektórych zdarzeń. Niemniej, książka jest prawdziwą literacką odskocznią od rzeczywistego świata.

Erin A. Craig z pewnością posiada talent do przelewania swoich pomysłów na papier, nawet tych najbardziej nieprawdopodobnych. Klimat Domu soli i łez, w który wpleciona jest zarazem cudowność i baśniowość, obok niektórych wydarzeń mrożących krew w żyłach świadczy o plastycznym zapleczu pisarskim autorki. W jej książce ma się wrażenie, że wszystko (postacie, fabuła, klimat) podlegają nieustannym dynamicznym przeobrażeniom. Tak jak pisałam wcześniej, nieco zaburza to pewną regularność przyczynowo-skutkową, jednak dzięki temu autorka daje się poznać jako zdecydowanie nietuzinkowa twórczyni.

Dzięki swojej bujnej i pełnej nowych pomysłów wyobraźni, Erin A. Craig stworzyła świat, w którym to, co nawet najbardziej nieprawdopodobne staje się możliwe. Plastyczny język, pełen metaforyki i niedopowiedzeń w doskonały sposób buduje napięcie literackie. Co ciekawe, to to, że główna bohaterka, która prowadzi narrację, przejawia umiejętność sceptycznego spojrzenia na otaczającą ją fantasmagoryczną rzeczywistość, dzięki temu Czytelnik może mieć nadzieję, że nie pogubi się w meandrach fabuły.

Zdecydowanym mankamentem tej powieści jest kreacja jej bohaterów. Erin A. Craig kocha hiperbolizację, stąd też nadmierna ilość postaci sióstr (jest ich aż dwanaście). Po tym, że autorka zdecydowała się na tak szeroką gamę bohaterek żeńskich, spodziewałam się rozwinięcia ich charakterystyki, gdzie pisarka mogłaby wyeksponować ich różnorodne oblicza. Zamiast tego jednak, otrzymałam zaskakująco powierzchowne profile postaci, potraktowane niekiedy wręcz po macoszemu. Jedynie postać Annaleigh została najbardziej wyeksponowana i najsilniej wyróżniała się jako bohaterka na tle swoich sióstr, wypadających zresztą dość blado. Gdyby Craig pokusiła się o rozbudowanie całościowo fabuły (na przykład poprzez wykonanie serii lub trylogii) i poszerzyła sylwetki pozostałych postaci, chętnie przyznałabym tej powieści 10/10 gwiazdek.

Reasumując, Dom soli i łez to przykład literatury naprawdę bardzo dobrze zrealizowanej i choć można by zarzucić autorce powierzchowną kreację bohaterów, których na dobrą sprawę jest dosyć sporo, to jednak konceptualnie i fabularnie jest to książka, której czytanie będzie stanowiło ciekawą odskocznię od pozaliterackiej rzeczywistości. Widać, że Craig nie boi się pisania o prawdziwie krwawych makabrach, które okraszone nutką fantasy naprawdę dobrze realizują założenie rettelingu świata Baśni Braci Grimm.
Dom soli i łez to zdecydowanie książka, którą poleciłabym czytelnikom o tak zwanych „stalowych nerwach”, gdyż tym niedojrzałym z pewnością nie przypadłyby do gustu krwawe i dość drastyczne opisy. Mimo że, jak pisałam, nie jest to książka, która dogłębnie przerazi swojego odbiorcę, to jednak bywają momenty, w których można poczuć ten przyjemny dreszczyk emocji podczas lektury. Powieść Erin A. Craig w niczym nie przypomina baśni czytanej na dobranoc, ani też w ogóle jakiejkolwiek, którą można by określić mianem „lekkiej”, a na doświadczenie jej przygody warto zarezerwować sobie trochę czasu i dać się pochłonąć jej mrocznej opowieści.

Moja ocena: 7/10. :)
Czytaj dalej »
on 28 czerwca 0
Podziel się!
Etykiety
fantasy, horror, thriller
Nowsze posty
Starsze posty
Nowsze posty Starsze posty Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

O AUTORCE

O AUTORCE
26 - letnia Magister Polonistyki-Literaturoznawstwa. Z zamiłowania książkoholiczka, literaturoznawczyni i blogerka, rysowniczka, a także miłośniczka języków obcych i azjatyckich dram. Kto wie, może i w przyszłości także pisarka? Możliwości jest mnóstwo! :) Aktualnie spełnia się dziennikarsko pracując w redakcji WUJ-a oraz redaktorsko współpracując z Wydawnictwami ZNAK oraz Moc Media. Przyszła bibliotekoznawczyni i arteterapeutka, która uczy się języka migowego.

Cytat, określający mnie chyba najlepiej

Cytat, określający mnie chyba najlepiej

TERAZ CZYTAM

TERAZ CZYTAM
Osobliwy dar Vanilii Bourbon

W tym roku chcę przeczytać...

W tym roku chcę przeczytać...
#Wyzwanie LC 2025#

Recenzje/Wpisy planowo

*01.06 - "Opiekunka marzeń", Agnieszka Krawczyk * 01.06 - podsumowanie czytelnicze półrocza 2025 i plany na czerwiec 2025 *02.06 - "Wstawaj Alicja", Dorota Chęć [wieczór] *03.06 - "Żywe serce", Piotr Pawlukiewicz [wieczór] *04.06 - "Studium zatracenia", Ava Reid [wieczór] *05.06 - "Burza", Sunya Mara [wieczór] Następne tytuły wpisów podam niebawem! :)

Znajdź mnie!

  • Lubimy Czytać
  • Strona na facebooku
  • Twitter
  • Instagram

Szukaj na tym blogu

Statystyka

Subskrybuj

Posty
Atom
Posty
Komentarze
Atom
Komentarze

Obserwatorzy

Popularny post

  • Kącik serialowy: Moon Lovers: Scarlet Heart Reyo- magia księżyca
    Tytuł oryginalny:   달의 연인 – 보보경심 려 Tytuł (latynizacja):   Dalui Yeonin – Bobogyungsim Ryeo Tytuł (alternatywny):  Time Slip: Rye...
  • Kącik serialowy: Goblin, Guardian: The Lonely and Great God- potęga przeznaczenia
    Tytuł oryginalny:   도깨비 Tytuł (latynizacja):   Dokkaebi Tytuł (alternatywny):  Goblin: The Lonely and Great God Gatunek:   fantasy, m...
  • "Shinsekai Yori"- Yuusuke Kishi
    tytuł oryginału: 新世界より tłumaczenie: Z Nowego Świata wydawnictwo:  Kōdansha data wydania: 23 stycznia 2008 liczba stron:870 sło...

Archiwum

  • ►  2025 (9)
    • ►  cze 2025 (2)
    • ►  kwi 2025 (1)
    • ►  mar 2025 (4)
    • ►  lut 2025 (2)
  • ►  2024 (11)
    • ►  gru 2024 (1)
    • ►  lis 2024 (1)
    • ►  lip 2024 (1)
    • ►  cze 2024 (1)
    • ►  maj 2024 (2)
    • ►  kwi 2024 (2)
    • ►  mar 2024 (1)
    • ►  sty 2024 (2)
  • ►  2023 (31)
    • ►  gru 2023 (2)
    • ►  lis 2023 (2)
    • ►  paź 2023 (4)
    • ►  wrz 2023 (3)
    • ►  sie 2023 (3)
    • ►  lip 2023 (3)
    • ►  maj 2023 (2)
    • ►  kwi 2023 (1)
    • ►  mar 2023 (5)
    • ►  lut 2023 (5)
    • ►  sty 2023 (1)
  • ▼  2022 (46)
    • ►  gru 2022 (5)
    • ►  lis 2022 (4)
    • ►  paź 2022 (4)
    • ►  wrz 2022 (5)
    • ►  sie 2022 (6)
    • ►  lip 2022 (6)
    • ▼  cze 2022 (1)
      • "Dom soli i łez" - Erin A. Craig
    • ►  maj 2022 (3)
    • ►  kwi 2022 (3)
    • ►  mar 2022 (5)
    • ►  lut 2022 (2)
    • ►  sty 2022 (2)
  • ►  2021 (38)
    • ►  gru 2021 (2)
    • ►  lis 2021 (4)
    • ►  paź 2021 (3)
    • ►  wrz 2021 (3)
    • ►  sie 2021 (4)
    • ►  lip 2021 (4)
    • ►  cze 2021 (1)
    • ►  maj 2021 (2)
    • ►  kwi 2021 (2)
    • ►  mar 2021 (2)
    • ►  lut 2021 (6)
    • ►  sty 2021 (5)
  • ►  2020 (49)
    • ►  gru 2020 (3)
    • ►  lis 2020 (2)
    • ►  paź 2020 (4)
    • ►  wrz 2020 (4)
    • ►  sie 2020 (6)
    • ►  lip 2020 (5)
    • ►  cze 2020 (3)
    • ►  maj 2020 (2)
    • ►  kwi 2020 (5)
    • ►  mar 2020 (5)
    • ►  lut 2020 (6)
    • ►  sty 2020 (4)
  • ►  2019 (66)
    • ►  gru 2019 (6)
    • ►  lis 2019 (4)
    • ►  paź 2019 (5)
    • ►  wrz 2019 (9)
    • ►  sie 2019 (9)
    • ►  lip 2019 (6)
    • ►  cze 2019 (5)
    • ►  maj 2019 (6)
    • ►  kwi 2019 (2)
    • ►  mar 2019 (3)
    • ►  lut 2019 (5)
    • ►  sty 2019 (6)
  • ►  2018 (59)
    • ►  gru 2018 (5)
    • ►  lis 2018 (5)
    • ►  paź 2018 (7)
    • ►  wrz 2018 (9)
    • ►  sie 2018 (7)
    • ►  lip 2018 (3)
    • ►  cze 2018 (8)
    • ►  maj 2018 (2)
    • ►  kwi 2018 (2)
    • ►  mar 2018 (3)
    • ►  lut 2018 (3)
    • ►  sty 2018 (5)
  • ►  2017 (5)
    • ►  gru 2017 (4)
    • ►  lis 2017 (1)

Polecany post

Podsumowanie okresu styczeń-maj 2025 i plany na czerwiec

Napisz do mnie w sprawie recenzji/artykułu/wywiadu :)

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Etykiety

Japonia (13) King (3) Murakami (6) PLOTKARA (3) Zafon (5) anime (3) arabia (1) autobiografia (5) baśnie (22) dla nastolatków (23) drama (5) fantasy (64) historyczne (32) holocaust (1) klasyk (22) klasyka dla nastolatków (11) klasyka dziecięca (2) komedia- czarny humor (12) kultura słowiańska (5) medyczne (5) mit (3) miłość (38) obyczajowe (115) podsumowanie (74) postapo (23) psychologia (30) psychologiczne (47) romans (53) science-fiction (23) stosik książkowy (29) sztuka (4) tag (2) thiller (26) thriller (14) wojna (9) współczesność (100) zapowiedz (27) zwierzęta (3) świat komiksu (1) święta (5)

Prawa Autorskie

Zabraniam kopiowania MOICH tekstów i zdjęć bez uprzedniego zezwolenia.

Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych za kradzież tekstów, czy zdjęć bez upoważnienia autora przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 2-ch i/grzywnę.

Bardzo proszę o uszanowanie mojej pracy.

Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ⓒ 2018 Z Dziennika Książkoholiczki. Design created with by: Brand & Blogger. All rights reserved.