Z Dziennika Książkoholiczki

Strony

  • Strona główna
  • O mnie
  • KSIĄŻKI
  • Kącik serialowy
  • ZESTAWIENIA
  • Kontakt i Współpraca

23 sierpnia

"Our Perfect Forever" - Marta Łabęcka

 
Po książkę Marty Łabęckiej sięgnęłam dość spontanicznie - ot, tak buszowałam po bibliotece, szukając dobrej i zarazem lekkiej książki na sierpień. Okładkę kojarzyłam z bookstagramów, więc stwierdziłam, że czemu nie? I chociaż całą historię Flaw(less) zaczęłam tym samym od końca, to jednak uważam, że był to doskonały wybór - chodziło o książkę, która idealnie wpasowuje się w mój nastrój. Z Our Perect Forever udało mi się to idealnie, co więcej po przeczytaniu tej nieoficjalnej części, która stanowi dodatek do całej tej serii, nabrałam ochoty, aby zapoznać się z historią dzieciaków z Moreton.

NALEŻY CZYTAĆ PRZY PIOSENCE:
 


Our Perfect Forever to specjalny dodatek dla miłośników FLAWSów, który zawiera niepublikowane wcześniej historie. To podsumowanie wydarzeń opisanych w tomach poprzednich - niezwykła historia o przyjaźni, która miała zakończyć się po roku, ale przerodziła się w relację silniejszą niż więzy krwi. Rodzina, którą wybrali Archer, Chase, Josie, Ethan i Valerie, by wspólnie uczyć się, jak popełniać błędy, iść przez życie i wejść w dorosłość.
- opis własny 

 
Z zaskoczeniem odkryłam, że proza Marty Łabęckiej bardzo mi odpowiada. I choć nic nie zapowiadało mojej wielkiej miłości do Flaw(less), zwłaszcza po pierwszych kilku rozdziałach, to szybko się do tej serii przekonałam i pokochałam jej bohaterów z ich problemami, miłościami i niekiedy bardzo bolesnymi historiami. Już nie mogę się doczekać, aby sięgnąć po pozostałe tomy tej serii!
 
Co interesujące, Our Perfect Forever nie ma jednej płaszczyzny czasowej. Z racji tego, że ta część jest nieoficjalnym dodatkiem do serii Flaw(less), to zdarzenia opisane w książce są kompilacją wybranych okresów z życia bohaterów serii. Pomimo faktu, iż początek książki nie był zbytnio obiecujący, postanowiłam dać szansę tej powieści. I słusznie, gdyż gorzki i trudny start okazał się być wart włożonego wysiłku, gdyż później czytało mi się o wiele lżej, udało mi się też dość mocno wciągnąć w tą historię.
 
Akcja z początku rozwija się dosyć wolno, z tego powodu miałam problem, aby wyciągnąć się w pierwsze rozdziały. W miarę jednak, kiedy udało mi się przebrnąć przez tą najbardziej wymagającą i smutną cześć, to dalej już poszło lepiej. I o ile pierwsze rozdziały czytałam przez kilka dni, o tyle całość przeczytałam bardzo szybko!
  
Klimat tej książki jest zbudowany przede wszystkim na różnego rodzaju emocjach, towarzyszących bohaterom, zwłaszcza Josie, Chase'a i Archera. Piszę zwłaszcza, ponieważ oni w tym tomie zdecydowanie się wybijają na pierwszy plan. Smutek i depresja Chase'a, zaraźliwy optymizm Archera, służący zamaskowaniu niechcianych emocji i wreszcie Josie, dziewczyna z surowego, chłodnego domu, perfekcjonistką, która nigdy nie usłyszała, że może dokonywać własnych wyborów... Wszystko to sprawia, że Czytelnik z każdą z tych postaci może się utożsamiać i dostrzec cząstkę siebie. Przez emocje towarzyszące bohaterom trzeba przejść, aby zobaczyć, jak bardzo oni się zmienili i jak wiele wypracowali.
 
Co jest ogromnym walorem tej książki, to jej bohaterowie, których jest całkiem sporo. Pięcioro głównych bohaterów, a następnie ich dzieci tworzą całkiem intrygującą mieszankę charakterów. Josie, Archer, Chase, Ethan i Valerie to postacie, które wybijają się na pierwszy plan i ta historia jest głównie o nich. Postacie te są swoimi przeciwieństwami, dlatego czytanie poszczególnych rozdziałów z ich różnych perspektyw pozwala całkiem nieźle ich poznać i to jest naprawdę duży plus! Wspaniałe jest czytać o tym, jak rozwija się relacja między nimi, zwłaszcza podczas tych najtrudniejszych momentów. Wszystko to sprawia, że zarówno oni sami, jak i relacja, którą razem stworzyli można z powodzeniem określić jako autentyczną! W zasadzie bardzo łatwo jest polubić wszystkie postacie, chociaż niekiedy jest to wymagające, zważywszy na sytuacje, z jakimi muszą się zmierzyć.
 
Marta Łabęcka pokazała, jak z powodzeniem może poruszać się po płaszczyźnie czasowej, obejmującej kilka pokoleń. Zaskakujące jest to, jak potrafiła dopasować sposób wyrażania się swoich bohaterów i przez to także nadać każdemu z nich indywidualny charakter. I dotyczy to zarówno bohaterów pierwszego planu, jak i ich dzieci oraz wnuków. Czytając poszczególne rozdziały opowiedziane przez innego bohatera bardzo zostaje wyeksponowane to, jaka ta postać jest, jej charakter i sposób bycia. Można więc powiedzieć, że język prozy Łabęckiej jest uniwersalny i idealnie dopasowany pod kątem czasów i danego bohatera, co tylko sprawia, że lektura tej książki jest czystą przyjemnością.
 
Our Perfect Forever to wyjątkowa książka przy której nie nudziłam się ani przez chwilę! Jestem pewna, że ponowne spotkanie z bohaterami w postaci poprzednich tomów dostarczy mi dużo radości. Nie spodziewałam się, że Flaw(less) tak bardzo mi się spodoba, że historia opowiedziana przez Martę Łabęcką tak bardzo mnie poruszy. Dlatego cieszę się, że w bibliotece akurat ten tom serii wpadł w moje ręce. Mam z tego powodu ogromną satysfakcję i nie mogę doczekać się kolejnego spotkania z Josie, Chase’m, Archerem, Ethanem, Valerie i Destiny!

 

Historie nieopowiedziane to lektura nie tylko dla tych, którzy chcą ponownie zanurzyć się w świecie dzieciaków z Moreton, lecz także dla miłośników literatury pięknej. Zwłaszcza spodoba się ona tym, którzy chcą przeczytać kawałek dobrej, wciągającej literatury polskiej autorki. To także wspaniała okazja do tego, aby zapoznać się z prozą Marty Łabęckiej! Polecam serdecznie!

Moja ocena: 9/10. :)


Czytaj dalej »
on 23 sierpnia 1
Podziel się!
Etykiety
literatura kobieca, literatura piękna, obyczajowe, romanse
Nowsze posty
Starsze posty

05 sierpnia

Podsumowanie czerwca i lipca oraz plany na sierpień

Ostatnie dwa miesiące - czerwiec i lipiec były bardzo intensywne, co oczywiście nie oznacza mniej owocne! Wręcz przeciwnie! Zapraszam na najnowszy wpis!


NALEŻY CZYTAĆ PRZY PIOSENCE:


Wydarzeniem czerwca były organizowane przez Stowarzyszenie MANKO - Głos Seniora XII Międzynarodowe Senioralia, których byłam współorganizatorką, jako pracowniczka redakcji. Było przy tym bardzo dużo pracy i wysiłku, ale po satysfakcji, jaką nam wszystkim sprawiło to, że impreza okazała się sukcesem, nie mogę już doczekać się powtórki za rok!


Z kolei w lipcu wraz z moją wspólnotą pojechałam zdobywać górskie szczyty - wspięłam się na Kopę Kondracką, co również uważam za swój kolejny sukces! Z początkiem sierpnia wydaliśmy w redakcji najnowszy numer Głosu Seniora - mój już drugi! - który miałam przyjemność redagować i tworzyć! Jestem dumna z siebie i tego, co robię i mam tylko nadzieję, że kolejne miesiące będą równie owocne!


Kolejnym ważnym dla mnie wydarzeniem, tym razem już w sierpniu, są dwa koncerty - jeden zespołu Eleni i drugi, w Łodzi - największe wydarzenie chrześcijańskie, znane jako ChwałaMU. To sześciogodzinny koncert uwielbienia i tego wyjazdu absolutnie nie mogę się doczekać! Ten trzydniowy wyjazd będzie zwieńczeniem wszystkich tych niezwykłych rzeczy, jakich doświadczyłam na początku tego roku i pozostaje mi oczekiwać na więcej!




Pod względem literackim również mogę uważać okres czerwiec-lipiec za bardzo udany! A już zwłaszcza wziąwszy pod uwagę moją pracę i inne wydarzenia po drodze. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy udało mi się przeczytać aż 7 książek, co jest niezłym wynikiem! A są to:


  • Historia jednej znajomości, Agnieszki Tobota;

  • Iskra, Alice Broadway;

  • Blizna, Alice Broadway;

  • Ukształtowany. Duchowość ma swój początek w konflikcie, Wojciecha Kowalskiego SJ;

  • Nie dramatyzuj, Anny Wrońskiej;

  • Modlitwa. W blasku Boga, Marcina Zielińskiego;

  • Tajemnica pozytywki, Katarzyny Grochowskiej.




Zdecydowanie najlepszymi książkami tego wakacyjnego okresu były dwie pozycje. Pierwszą z nich jest Tajemnica pozytywki Katarzyny Grochowskiej, także z faktu, że była to pozycja bardzo przeze mnie wyczekiwana. I chociaż miałam nieco inne wyobrażenie dotyczące wypadku głównej bohaterki, to jednak powieść była rewelacyjna! Misternie utkana fabuła, prawdziwa, pełnowymiarowa główna postać. Drugą bardzo dobrą pozycją była Modlitwa. W blasku Boga Marcina Zielińskiego, którą naprawdę przyjemnie mi się czytało. Była to też dla mnie w pewnym sensie nowa przygoda z lekturami o tematyce chrześcijańskiej, bo ostatnią z tego kalibru, jaką tutaj zrecenzowałam była książka Łzy Racheli pióra Beth Nimmo, o której zresztą pisałam. Po drodze było jeszcze kilka ciekawych pozycji, ale o nich będę niebawem pisać! A każdego zachęcam do sięgnięcia po książkę Zielińskiego!



Trudno jest mi tutaj wyłonić jednoznacznie "najgorszą książkę”, gdyż w zasadzie takiej nie było. Jednak, gdybym miała wskazać tą najtrudniejszą ze względu na tematykę,  byłaby to Historia jednej znajomości Agnieszki Tobota. Książka ta jest swoistym studium motywu przemocy domowej i tego, co musiały przejść ofiary od swoich oprawców, tego jak się uwolniły, jak długo tkwiły w przemocowym związku… Trudna, ale bardzo potrzebna opowieść i kolejny przykład tego, jak (arte)terapia może pomóc! Bardzo cieszę się, że niniejsza pozycja trafiła w moje ręce, pomimo tego niezwykle ciężkiego ładunku emocjonalnego związanego z czytaniem.


CO W SIERPNIU 2025?


Kolejnym ogromnym pozytywem jest to że, doskonalę sztukę cieszenia się chwilą obecną i doceniania prostych czynności. Jak: smak kawy o poranku, kolejna świetna książka, którą zdobyłam, każda nowa współpraca z wydawnictwem, dobra piosenka, spotkania z bliskimi i w mojej wspólnocie. Moja praca i to, że z domu mam do niej zaledwie 10 minut drogi autobusem. Wydarzenia, takie jak te, które już były moim udziałem, i to, co jeszcze mogę doświadczyć! Wszystko to jest piękne!


W sierpniu mam ambitne literackie plany i jak zawsze z optymizmem wierzę, że uda mi się jak najlepiej z tego wywiązać! Wkraczający już w drugą połowę ósmy miesiąc roku zapowiada się u mnie dosyć różnorodnie. W planach mam bowiem książki z różnych gatunków i już nie mogę się doczekać sięgnięcia po poszczególne tytuły! 


Aktualnie czytam dwa tytuły: Mszczuja autorstwa Katarzyny Bereniki Miszczuk oraz (dziś właśnie skończyłam!) Our Perfect Forever. Historie nieopowiedziane pióra Marty Łabędzkiej. Obydwie bardzo mi się podobają i już niebawem można spodziewać się recenzji!


W sierpniu chciałabym ponadto przeczytać:


  • Las birnamski, Eleanor Catton;

  • dokończyć serię Marty Łabęckiej - Flaw(less).

  • NN-ojcowie, NN-matki, Janusza Moździerza;

  • Skradzione szepty. Tom 1. Wezwana, K.T.Writz;

  • Płomień pasji, Wojciech Jędrzejewski OP;

  • Oczami Jezusa, Craver Alan Ames;

  • Rozdroża, William Paul Young;

  • Ciotka Zgryzotka, Małgorzata Musierowicz.

  • Dom na kurzych łapach, Sophie Anderson;

  • powtórzyć Moje zmory, Gwendoline Riley;

  • Stres. Złap oddech i odzyskaj życiową równowagę, Aleksandra Perskiego.




Czytaj dalej »
on 05 sierpnia 0
Podziel się!
Etykiety
podsumowanie, zapowiedź
Nowsze posty
Starsze posty
Nowsze posty Starsze posty Strona główna
Subskrybuj: Komentarze (Atom)

O AUTORCE

O AUTORCE
26 - letnia Magister Polonistyki-Literaturoznawstwa. Z zamiłowania książkoholiczka, literaturoznawczyni i blogerka, rysowniczka, a także miłośniczka języków obcych i azjatyckich dram. Kto wie, może i w przyszłości także pisarka? Możliwości jest mnóstwo! :) Aktualnie spełnia się dziennikarsko pracując w redakcji WUJ-a oraz redaktorsko współpracując z Wydawnictwami ZNAK oraz Moc Media. Przyszła bibliotekoznawczyni i arteterapeutka, która uczy się języka migowego.

Cytat, określający mnie chyba najlepiej

Cytat, określający mnie chyba najlepiej

TERAZ CZYTAM

TERAZ CZYTAM
Osobliwy dar Vanilii Bourbon

W tym roku chcę przeczytać...

W tym roku chcę przeczytać...
#Wyzwanie LC 2025#

Recenzje/Wpisy planowo

* "Wstawaj Alicja", Dorota Chęć [wieczór] * "Żywe serce", Piotr Pawlukiewicz [wieczór] * "Studium zatracenia", Ava Reid [wieczór] * "Burza", Sunya Mara [wieczór] Następne tytuły wpisów podam niebawem! :)

Znajdź mnie!

  • Lubimy Czytać
  • Strona na facebooku
  • Twitter
  • Instagram

Szukaj na tym blogu

Statystyka

Subskrybuj

Posty
Atom
Posty
Komentarze
Atom
Komentarze

Obserwatorzy

Popularny post

  • Kącik serialowy: Moon Lovers: Scarlet Heart Reyo- magia księżyca
    Tytuł oryginalny:   달의 연인 – 보보경심 려 Tytuł (latynizacja):   Dalui Yeonin – Bobogyungsim Ryeo Tytuł (alternatywny):  Time Slip: Rye...
  • Kącik serialowy: Goblin, Guardian: The Lonely and Great God- potęga przeznaczenia
    Tytuł oryginalny:   도깨비 Tytuł (latynizacja):   Dokkaebi Tytuł (alternatywny):  Goblin: The Lonely and Great God Gatunek:   fantasy, m...
  • "Shinsekai Yori"- Yuusuke Kishi
    tytuł oryginału: 新世界より tłumaczenie: Z Nowego Świata wydawnictwo:  Kōdansha data wydania: 23 stycznia 2008 liczba stron:870 sło...

Archiwum

  • ▼  2025 (13)
    • ►  wrz 2025 (1)
    • ▼  sie 2025 (2)
      • "Our Perfect Forever" - Marta Łabęcka
      • Podsumowanie czerwca i lipca oraz plany na sierpień
    • ►  lip 2025 (1)
    • ►  cze 2025 (2)
    • ►  kwi 2025 (1)
    • ►  mar 2025 (4)
    • ►  lut 2025 (2)
  • ►  2024 (11)
    • ►  gru 2024 (1)
    • ►  lis 2024 (1)
    • ►  lip 2024 (1)
    • ►  cze 2024 (1)
    • ►  maj 2024 (2)
    • ►  kwi 2024 (2)
    • ►  mar 2024 (1)
    • ►  sty 2024 (2)
  • ►  2023 (31)
    • ►  gru 2023 (2)
    • ►  lis 2023 (2)
    • ►  paź 2023 (4)
    • ►  wrz 2023 (3)
    • ►  sie 2023 (3)
    • ►  lip 2023 (3)
    • ►  maj 2023 (2)
    • ►  kwi 2023 (1)
    • ►  mar 2023 (5)
    • ►  lut 2023 (5)
    • ►  sty 2023 (1)
  • ►  2022 (46)
    • ►  gru 2022 (5)
    • ►  lis 2022 (4)
    • ►  paź 2022 (4)
    • ►  wrz 2022 (5)
    • ►  sie 2022 (6)
    • ►  lip 2022 (6)
    • ►  cze 2022 (1)
    • ►  maj 2022 (3)
    • ►  kwi 2022 (3)
    • ►  mar 2022 (5)
    • ►  lut 2022 (2)
    • ►  sty 2022 (2)
  • ►  2021 (38)
    • ►  gru 2021 (2)
    • ►  lis 2021 (4)
    • ►  paź 2021 (3)
    • ►  wrz 2021 (3)
    • ►  sie 2021 (4)
    • ►  lip 2021 (4)
    • ►  cze 2021 (1)
    • ►  maj 2021 (2)
    • ►  kwi 2021 (2)
    • ►  mar 2021 (2)
    • ►  lut 2021 (6)
    • ►  sty 2021 (5)
  • ►  2020 (49)
    • ►  gru 2020 (3)
    • ►  lis 2020 (2)
    • ►  paź 2020 (4)
    • ►  wrz 2020 (4)
    • ►  sie 2020 (6)
    • ►  lip 2020 (5)
    • ►  cze 2020 (3)
    • ►  maj 2020 (2)
    • ►  kwi 2020 (5)
    • ►  mar 2020 (5)
    • ►  lut 2020 (6)
    • ►  sty 2020 (4)
  • ►  2019 (66)
    • ►  gru 2019 (6)
    • ►  lis 2019 (4)
    • ►  paź 2019 (5)
    • ►  wrz 2019 (9)
    • ►  sie 2019 (9)
    • ►  lip 2019 (6)
    • ►  cze 2019 (5)
    • ►  maj 2019 (6)
    • ►  kwi 2019 (2)
    • ►  mar 2019 (3)
    • ►  lut 2019 (5)
    • ►  sty 2019 (6)
  • ►  2018 (59)
    • ►  gru 2018 (5)
    • ►  lis 2018 (5)
    • ►  paź 2018 (7)
    • ►  wrz 2018 (9)
    • ►  sie 2018 (7)
    • ►  lip 2018 (3)
    • ►  cze 2018 (8)
    • ►  maj 2018 (2)
    • ►  kwi 2018 (2)
    • ►  mar 2018 (3)
    • ►  lut 2018 (3)
    • ►  sty 2018 (5)
  • ►  2017 (5)
    • ►  gru 2017 (4)
    • ►  lis 2017 (1)

Polecany post

Podsumowanie sierpnia 2025 & plany na wrzesień

Napisz do mnie w sprawie recenzji/artykułu/wywiadu :)

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Etykiety

Japonia (13) King (3) Murakami (6) PLOTKARA (3) Zafon (5) anime (3) arabia (1) autobiografia (5) baśnie (22) dla nastolatków (23) drama (5) fantasy (64) historyczne (32) holocaust (1) klasyk (22) klasyka dla nastolatków (11) klasyka dziecięca (2) komedia- czarny humor (12) kultura słowiańska (5) medyczne (5) mit (3) miłość (38) obyczajowe (117) podsumowanie (76) postapo (23) psychologia (30) psychologiczne (47) romans (53) science-fiction (23) stosik książkowy (30) sztuka (4) tag (2) thiller (26) thriller (14) wojna (9) współczesność (100) zapowiedz (27) zwierzęta (3) świat komiksu (1) święta (5)

Prawa Autorskie

Zabraniam kopiowania MOICH tekstów i zdjęć bez uprzedniego zezwolenia.

Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych za kradzież tekstów, czy zdjęć bez upoważnienia autora przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 2-ch i/grzywnę.

Bardzo proszę o uszanowanie mojej pracy.

Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ⓒ 2018 Z Dziennika Książkoholiczki. Design created with by: Brand & Blogger. All rights reserved.