Od jakiegoś czasu miałam  ochotę sięgnąć po książkę w obyczajowym klimacie, ze studenckim  klimatem w tle. After natomiast idealnie spełniał te wymogi, a dodatkowo świetna adaptacja filmowa, utwierdziła  mnie w przekonaniu, że Annie Todd warto było dać szansę. Co więcej, After to jedna z niewielu pozycji, która figuruje jako studencki bestseller, a ja jako zaangażowana czytelniczka, nie mogłam oprzeć się nowinkom z literackiego świata.

NALEŻY CZYTAĆ PRZY PIOSENCE:

Tessa  Young to młoda i ambitna kobieta, która rozpoczyna właśnie swój pierwszy rok studiów na prestiżowej uczelni. Jej  plany na przyszłość są poukładane i wydaje się, że nic nie zakłóci jej ścisłego harmonogramu, włącznie ze związkiem z ukochanym Noah. Jednakże arogancki Hardin wywraca do góry nogami poukładane życie Tessy. Co więcej, jego buntowniczy urok i burzliwie zmienna natura, budzą w Tessie uczucia, których dotąd nie znała.
After z pewnością jest niebanalną pozycją, pod pewnymi względami nawet nieco przewidywalną, co nie zmienia jednak faktu, że Anna Todd niejednokrotnie potrafiła mnie zaskoczyć. Choć wprowadzenie tak skrajnie różnych bohaterów, których po pewnym czasie łączy coś więcej, było raczej typowym literackim chwytem, ewolucja charakterów zarówno Tessy, jak i Hardina pozbawiła ten wątek monotonii. After porywa emocjonalnością fabuły, gdzie schematyzm ulega burzliwym przemianom, a każda maska skrywa niejedno oblicze.

Pomimo tego, że After to z założenia erotyk, Anna Todd nie ograniczyła się tylko i wyłącznie do niego. Miano bestsellera, jakie nadano After również nie pozostaje bez znaczenia, to prawdziwe studium relacji nie tylko rozwijającego się romansu między postaciami, ale też wzajemnego ich wpływu na siebie nawzajem. W przypadku Hardina i Tessy powiedzenie "przeciwieństwa się przyciągają" wpasowuje się idealnie. To właśnie za sprawą różnic charakterów, ta powieść mocno zyskuje na warstwie fabularnej do tego stopnia, że staje się ona w zasadzie nieprzewidywalna. Ekspresyjność, burzliwa gama uczuć, uczucie skrajności to tylko niektóre etykiety, jakimi możnaby opisać związek Hardina i Tessy.  Anna Todd w rewelacyjny sposób ukazała, dlaczego skrajnie odmienne charaktery się przyciągają, co więcej, wzbudzają płomienny żar miedzy postaciami. Pozornie szczęśliwy związek, tak naprawdę może okazać się nieszczęśliwy, natomiast burzliwe związki obfitują w szereg emocji, nawet konfrontacji, ale z pewnością wychodzą poza sferę konformizmu. U Anny Todd nie ma miejsca na schematy, nie ma miejsca na przewidywalność czy odcienie szarości, After szafuje zmysłami i uczuciami. 

Przyznam szczerze, że choć lektura After zajęła mi sporo czasu, wina leżała po stronie napiętego grafika, nie zaś po stronie akcji. Na samo jej rozwinięcie nie potrzeba zbyt długo czekać, jednak czytanie After przypominało jazdę rozpędzonym rollercosterem, który co jakiś czas zmienia bieg i przyśpiesza. Momenty zastoju, choć były stosunkowo krótkie, przypominały raczej oczekiwanie, na to wkrótce się wydarzy. Anna Todd zdecydowanie nie oszczędza czytelników, konsekwentnie zaskakując ich niespodziewanymi zmianami zachowań Hardina, skądinąd przypominającymi gwałtowne burze. Czytając After nie nudziłam się ani chwili i szczerze mówiąc, nieprzewidywalność tej książki miło mnie zaskoczyła, przyjemnie było poczytać o związku, który zdecydowanie wyłamuje się spod schematyzmu NA, a dodatkowo przynosi ze sobą różnorakie odczucia. Emocje zdecydowanie przejmują kontrolę w tej powieści, nie brakuje tu szerokiej palety doznań zarówno pozytywnych, jak i negatywnych, co oceniam jako olbrzymi walor powieści Todd.

Klimat After podobnie jak warstwa fabularna i akcja oparty jest na emocjach i zmysłowości, a każda strona przesycona jest uczuciami. Sceny intymne raczej stronią od poetyckich wyrażeń, dominuje za to niekiedy brutalna rzeczywistość. Anna Todd napisała dobry romans, opisując go niesamowicie realistycznie, zarazem jednak rezygnując z jego mistycznego i baśniowego wymiaru, jak z kolei przedstawiłaby to Bente Pettersen czy Margit Sandemo. Anna Todd pokazała, że After dobitnie i pewnie stąpa po ziemi, celebrując codzienność studentów i rozwijający się romans.

Język After stanowi istny popis erudycji słownej Anny Todd. Pisarka udowodniła, że dobrze orientuje się w rzeczywistości językowej, co nie przeszkodziło jej mieszać stylów, pozwalając sobie na wtrącanie wyrażeń wulgarnych. After to prawdziwy miks języka niewinności przemieszany z językiem perwersyjnym, gdzieniegdzie z wstawionymi cytatami z wybitnych angielskich klasyków. Ten miks językowy jeszcze bardziej uwydatnia skrajność różnic usposobienia bohaterów, którzy tworzą tą książkę. Można by powiedzieć, że książka dzieli się w zasadzie na dialog ról Tessy i Hardina, eksponując tym samym skrajności, jakich w tej książce jest mnóstwo. After czyta się niesamowicie szybko, pomieszanie stylów nie niweluje samej lekkości stylu, dzięki czemu książkę czyta się z prawdziwą przyjemnością.

Bohaterowie, jak już wielokrotnie wspominałam uosabiają zdecydowanie skrajne charaktery. Tessa to poukładana kobieta, do szaleństwa rozmiłowana w literaturze,  ceniąca sobie planowanie i działanie według ściśle opracowanego harmonogramu, a przy tym niesamowicie uparta. Jednocześnie jednak cechuje ją pewna naiwność, a przy tym pewna niewinność. O ile Tessę bardzo polubiłam, to jednak niekiedy jej naiwność potrafiła mocno irytować. Brakowało jej moim zdaniem pewnego krytycyzmu. Hardin natomiast pozostaje zagadką, początkowo poznałam go jako zbuntowanego mężczyznę, później jednak na jaw wyszła jego dosyć smutna przeszłość, co sprawiło, że ciężko było mi ustosunkować się do niego w sposób jednoznaczny. Z jednej strony była to postać niesamowicie intrygująca, z drugiej mocno wyrachowana w swoim działaniu, często gęsto czyniąc go bardzo okrutnym. Jak pisałam wcześniej, te dwie osobowości wzajemnie na siebie wpływają, co powoduje, że ich osobowości dynamicznie się rozwijają: Tessa uczy się zaradności i asertywności, Hardin natomiast uczy się kochać. Jestem niesamowicie ciekawa, jak w kolejnym tomie potoczy się wątek tych bohaterów. Zakończenie pierwszego tomu było dosyć zaskakujące, jestem więc ciekawa, jak ta historia potoczy się dalej, a oryginalna osobowość bohaterów tylko do tego zachęca.

After to zdecydowanie dobra pozycja, nie mogę się już doczekać, aby w chwili wolnego czasu sięgnąć po kolejny tom. W zasadzie nie mam Annie Todd nic do zarzucenia, może poza zbytnią naiwnością Tessy i pewnej dosadności Hardina, co momentami potrafiło być dosyć irytujące. Film natomiast stanowi bardzo dobre odzwierciedlenie książki. Tak więc, mogę z ręką na sercu powiedzieć, po After zdecydowanie warto było sięgnąć.
Reasumując, After. Płomień pod moją skórą jest jak najbardziej książką godną polecenia. Nie tylko fani Anny Todd czy Josephine Langford znajdą tutaj coś dla siebie. After to przede wszystkim literatura kobieca z nietuzinkową historią miłosną, dość pikantną zresztą. Jednakże patrząc na After okiem literaturoznawcy, można dostrzec coś więcej, nieszablonowość, bezpośredniość, dynamikę charakterów, brak jakiejkolwiek idealizacji. After to kawał dobrej literatury, z pewnością niebanalnej.

Moja ocena:9/10:).

5 komentarzy:

  1. Kiedyś przeczytam cały cykl. Twoja recenzja mnie totalnie przekonała!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też mam w planach przeczytać cały.
    To miło, cieszę się.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Do tej pory nie słyszałam o tym cyklu, ale to nie jest historia w moich klimatach, dlatego mimo Twojej opinii nie zamierzam sięgać po tą serię.
    Pozdrawiam
    Natalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O After było już głośno spory kawał czasu temu, natomiast wersja filmowa jest już dostępna. Ekranizacja drugiego tomu będzie miała miejsce w przyszłym roku.

      Rozumiem, może kiedyś się skusisz. ♥️

      Pozdrawiam, Shira :)

      Usuń