Obszerne dzieło, któremu warto dać się porwać na kilka ładnych dni. Choć zasadniczo tematem książki jest wojna opiumowa toczona w latach 1839-1842, autor nie skupia się aż tak na jej przebiegu, ale z pasją drąży, by ukazać przyczyny klęski Chin. Pytaniem, które tworzy fundament dla tej historii jest „jak do tego doszło” oraz jak Wielka Brytania skorzystała na osłabieniu Chin. Imperial Twilight to przejmująca proza historyczna, dodatkowo wzbogacona mnogością ilustracji i indeksów. To opowieść o tym jak Chiny zostają wciągnięte do świata zachodniego imperializmu, porzucając tym samym swoją tradycyjność.

NALEŻY CZYTAĆ PRZY PIOSENCE:
 
 

 

Imperial Twilight koncentruje się na wojnie opiumowej, która miała miejsce w latach 1839-1842 między Chinami a Wielką Brytanią. Platt skupia się na jak najdokładniejszym zbadaniu następującej kwestii: jak Wielka Brytania wykorzystała słabość Chin i tym samym zmusiła to wschodnie mocarstwo do wkroczenia do świata imperializmu. Nie brakuje skrupulatnych analiz dotyczących czynników, jakie doprowadziły do konfliktu. Platt zabiera czytelnika w świat rozważań o charakterze ekonomicznym, politycznym, jak również kulturowym. Książka w niezwykle przystępny sposób opisuje nie tylko same wydarzenia wojny opiumowej, ale skupia się również na implikacjach sprzed tego okresu (zwłaszcza w prologu i podróży Flinta). Nie brakuje również dociekań na temat możliwych skutków. Całości dopełniają postacie o różnorodnych rolach i to właśnie oni stają się nieodzowni dla fabuły i wzmacniają jej dynamikę.

- opis własny

 

Stephen R. Platt to amerykański pisarz i historyk. Obecnie profesor historii na Uniwersytecie Massachuesttes Amherst. XIX wieczna historia Chin i stosunki zagraniczne dynastii Qing stanowią przedmiot jego szczególnych zainteresowań, co zresztą bardzo wyraźnie widać w Imperial Twilight. Zadebiutował w 2007 roku powieścią Provincial Patriots: The Hunanese and Modern China, za którą otrzymał Theron Rockwell Field Prize. W 2012 roku opublikował Jesień w królestwie niebieskim (Cundill History Prize). Imperial Twilight, czyli trzecia powieść wydana została w 2018 roku zdobyła Baillie Gifford Prize for Non-Fiction.

Tego, że Imperial Twilight jest pozycją dopracowaną i zawierającą w sobie przysłowiowy „dobry kawał” historii wyjaśniać nie trzeba. Obszerność tej pozycji broni się sama. Jest faktem absolutnie niezaprzeczalnym, iż Stephen R. Platt zbadał bardzo dokładnie i sprawdził wszelkie dane, na które się w swojej książce powołuje. I nie chodzi tu tyle o świetną warstwę fabularną, która w miarę, jak wkraczają kolejne postacie coraz bardziej ożywa, ile o naprawdę gruntowne przebadanie poszczególnych źródeł. Mnogość pracy, jaką autor włożył w napisanie tej książki naprawdę widać, nie wspominając już o mapie, która sprawia, że podczas lektury znacznie łatwiej jest wczuć się w fabułę i „być” w niej, w tamtych czasach obecnym. Dodatkowo spora ilość fotografii zamieszczona w książce pozwala lepiej wyobrazić sobie tamtejsze realia. Nie ulega wątpliwości, że Platt zna chińską historię i to na tyle dobrze, aby dokładnie wyjaśnić polityczne i ekonomiczne zawiłości przyświecające wojnie opiumowej, a co jeszcze lepsze, nie przedstawia tego w sposób nudny.

Trzeba oddać autorowi, że bardzo umiejętnie balansuje on pomiędzy szczegółowym analizowaniem faktów a opowieścią pełną dramatyzmu i ludzkich losów, przez co lektura naprawdę mocno i emocjonalnie angażuje odbiorcę. Zważywszy na to, że książka liczy grubo ponad 500 stron, gdy się w nią wciągnie, to tej objętości w ogóle nie czuć. Dodatkowo, podział na rozdziały oraz liczne podrozdziały, znacznie ułatwia orientację podczas lektury.

Autor już od pierwszych stron zaskakuje niesamowicie żywym, a przy tym lekkim stylem. Platt łączy erudycję z płynną i wartką narracją, co sprawia, iż Imperial Twilight stanowi nie tylko źródło wiedzy historycznej, ale zarazem jest fascynującą lekturą. Zaskoczyło mnie to, jak bardzo ten styl jest przystępny w odbiorze, gdyż spodziewałam się mnóstwa naukowego żargonu, a dostałam soczyście przedstawioną historię, która dodatkowo mnie mocno wciągnęła. Gdyby było inaczej, ta książka byłaby niczym innym, jak tylko mdłym historycznym reportażem, a do takiej klasyfikacji wprawdzie jej blisko z uwagi na szczegółowe, niemal dokumentalne opisy, choć nie oddają tego one w pełni istoty tej książki.

Prościej byłoby mówić o pewnej fabularyzacji wydarzeń historycznych wraz z wpleceniem do niej bohaterów, stąd gatunek non-fiction jest określeniem najbardziej trafnym. Platt umie także wprowadzić wiele różnorodnych i intrygujących bohaterów. W dużej mierze sama wojna opiumowa jest jedynie pewnym tłem, więcej miejsca autor poświęca poszczególnym postaciom: kupcom, misjonarzom, dyplomatom... Naprawdę sporo miejsca zajmuje wielobarwny korowód postaci, co bardzo uprzyjemnia lekturę, a zarazem pozwala na szersze spojrzenie na samą sytuację wojny opiumowej z perspektywy poszczególnych bohaterów.
 
Imperial Twilight to pozycja, którą zdecydowanie warto docenić ze względu na jej wkład w historiografię wojen opiumowych. Książka ta zdecydowanie ułatwia zrozumienie zarówno samego kontekstu historycznego (w końcu to opowieść nie stawiająca pytań typu „dlaczego”, ale „jak”), ale również pozwoli odnieść się do współczesnych implikacji tych wydarzeń. Ostatecznie Chiny musiały przecież otworzyć swoje granice i wyzbyć się jakże zasadniczego tradycjonalizmu. Można więc uznać z powodzeniem, że teza o przewrotności historii jest w przypadku tej książki jak najbardziej zasadna. Niniejsza pozycja zasługuje na uznanie z względu na niezwykle wszechstronne podejście do tematu i wnikliwą analizę.

  

Imperial Twilight jest zdecydowanie warta wydania jej w Polsce, aczkolwiek z zastrzeżeniem jej dla konkretnego grona odbiorców, czyli miłośników historycznych książek i fanów non-fiction. Wprawdzie nie zabraknie entuzjastów wśród fanów dobrej prozy, jednakże Ci, którzy dysponują pewną wiedzą historyczną z pewnością lepiej odnajdą się w realiach niniejszej książki. Dla czytelników, którzy są zainteresowani nie tylko samą historią Chin, ale także takimi motywami, jak stosunki międzynarodowe czy kwestie wpływu kolonializmu, Imperial Twilight również powinna przypaść do gustu, a nawet okazać się lekturą niezbędną. Pozycja ta nie tylko unaocznia samą kwestię wojny opiumowej, ale ma również ogromną wartość w czasach aktualnych. Skłania do refleksji nad współczesnymi realiami stosunków międzynarodowych. Oprócz waloru czystej lekturowej przyjemności, zapewnia również szeroki walor edukacyjny. Sama chętnie wniknę po raz kolejny do Chin na początku XIX wieku, chociażby tylko po to, by móc porównać recepcję książki po angielsku i po polsku w myśl idei komparatystycznej.

Moja ocena: 8/10 :)

Recenzja powstała przy współpracy z wydawnictwem ZNAK. Za zaufanie oraz wymarzone stanowisko serdecznie dziękuję! :)

znak-wydawnictwo-logo - Stonerchef

Brak komentarzy: