Wyrwa to zdecydowanie najgłośniejsza książka Chmielarza tego roku, stąd moją przygodę z tym pisarzem postanowiłam rozpocząć od tej właśnie pozycji. Jak przystało na dobry kryminał - Wyrwa zdecydowanie spełnia wszelkie walory. Proza Chmielarza mocno mnie urzekła, sprawiając, że mam ogromną ochotę na to, by sięgnąć po inne książki z jego dorobku.
NALEŻY CZYTAĆ PRZY PIOSENCE:
Gdy Maciej-analityk finansowy odebrał wiadomość, był przekonany, że to pomyłka, a jego żona Janina wcale nie zginęła w wypadku samochodowym. Na barki mężczyzny spadł obowiązek przekazania tej wieści teściom oraz własnym córkom. Dodatkowo, informacje przekazane mężczyźnie przez policję nie do końca pokrywają się z tym, co przed wyjazdem opowiadała mu Janina-dlaczego zginęła pod Mrągowem, choć miała być w Krakowie? Czujność mężczyzny wzmagają nowe fakty, które odkrywa na temat zmarłej żony. Ile sekretów skrywała przed nim Janina - tego Maciej musi się dowiedzieć.
Muszę przyznać, że Wyrwa bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła-spodziewałam się bowiem, czegoś innego. Wojciech Chmielarz naprawdę potrafi zainteresować Czytelnika, sprawiając, że ciężko jest oderwać się od książki, a to spowodowało, że Wyrwa została przeze mnie dosłownie pożarta, znacznie szybciej niż bym sobie tego życzyła. Efekt Wow był zdecydowanie na miejscu, a ja pomyślałam, że jeśli ta pozycja była tak dobra, o ile lepsze, jeśli nie równie dobre, muszą być inne jego książki?

Wojciech Chmielarz wyposażył Wyrwę w świetnie skonstruowaną wielowarstwową fabułę. Wielowarstwowa konstrukcja fabularna to naprawdę ogromny plus tej książki. Pisarz demaskuje kolejno poszczególne elementy układanki, kolejne warstwy powieści; pozornie doskonałe, lecz tak naprawdę na granicy rozpadu przez rutynę małżeństwo z dwójką dzieci, opowieść o Janinie i jej wielu twarzac; matki,żony, pisarki i kochanki, a wreszcie o Macieju- człowieku postawionym w sytuacji zakrawającej na emocjonalny rollercoaster. Sedno powieści tkwi w pytaniach, jakie Czytelnik sobie zadaje wraz z bohaterami odkrywając kolejne fakty z życia Janiny. Chmielarz odkrywa przed Czytelnikiem karty właśnie w taki sposób warstwa po warstwie, ukazując, że tak naprawdę wiemy o drugim człowieku tylko tyle, ile sam nam wyjawi, ale niemożliwym jest poznanie drugiej osoby na wylot. Chmielarz niejako prowokuje Czytelnika do przewracania kolejnych stron, samą chęcią odkrycia poszczególnych warstw tej powieści, co sprawiło, że podczas czytania naprawdę ani przez chwilę nie przyszło mi na myśl wyrażenie "nudnej i przekoloryzowanej " powieści.

Wyrwa to powieść, która zaskakuje jednak zdecydowanie czegoś jej brakuje, a mianowicie napięcia. Bowiem, choć z każdą kolejną stroną otrzymywałam co rusz nowsze informacje i poznawałam nowe fakty, to sama akcja zdecydowanie stała w miejscu. Przez to właśnie uwydatnia się psychologiczny aspekt tej powieści-skupia się ona na głównym bohaterze i kilku pobocznych postaciach, brakuje natomiast zapalnika, który wzbudzałby coraz większy niepokój w miarę czytania lektury. Jednak Wyrwa bynajmniej przez to nie traci, w końcu wielowarstwowość i psychologia błądzenia w ludzkich sekretach konstrukcja sprawiają, że proza Chmielarza zupełnie nie nuży.

Choć pod pewnymi względami Wyrwa tworzy pewien miks gatunków, jej dominującym elementem jest tajemnica, co jednoznacznie oddaje klimat tej powieści. Bowiem odkrywanie kolejnych warstw tej powieści przypomina błądzenie we mgle niedopowiedzeń, kłamstw i tajemnic, a ta atmosfera w miarę lektury gęstnieje doprowadzając do nieoczekiwanego finału. Ostateczny aspekt Wyrwy-wyłożenie wszystkich kart na stół przyniósł odpowiedzi na wiele pytań, jednocześnie jednak pozostawiając Czytelnika w stanie zadumy nad filozoficzną ideą niemożności całkowitego poznania drugiej osoby. Wyrwa ukazuje po prostu rzeczywistość, więzi międzyludzkie i uśpioną czujność skrytą za kulisami codziennych rutynowych dni i czynności.

Proza Chmielarza, jak się ostatnio przekonałam, jest zaskakująco podobna do większości polskich pisarzy, z jakimi się do tej pory zapoznałam. Przede wszystkim prostota, Chmielarz nie szuka zjawiskowych epitetów, nie używa błyskotliwych metafor, za to stosuje metodę "półśrodków" zgrabnie kreując w ten sposób tajemniczą atmosferę. Stylu Chmielarza raczej nie określiłabym jako "wybitny", jednak nie ukrywam, czytanie Wyrwy sprawiło mi nieskrywaną przyjemność, stąd byłam w stanie "przymknąć oko" na pewne zachowania głównego bohatera oraz jego specyficzne pomysły - tę powieść czyta się zdecydowanie zbyt szybko, aby przejmować się poniekąd pokrętnym zachowaniem jej bohatera.

Choć muszę pochwalić realistyczność i wiarygodność postaci stworzonych na potrzeby Wyrwy-w wykonaniu Chmielarza to prawdziwe postacie "z krwi i kości" to jednak nie byłam w stanie zżyć się jakoś szczególnie z głównym bohaterem. Maciej Tomski to bohater pełen skrajności o pewnych specyficznych działaniach, to po prostu człowiek, który popełnia błędy i działa impulsywnie - ale robi to dla kochających córek. Przyznam jednak, że pewnych jego działań i poglądów po prostu nie potrafiłabym poprzeć, czy zaakceptować. Z tego względu nie polubiłam go jakoś szczególnie.

Podsumowując, Wyrwa to świetny kryminał, zaskakujący i nieprzewidywalny.  Przy Wyrwie naprawdę nie mogłam się nudzić, dlatego wybór tej książki okazał się być dla mnie bardzo satysfakcjonujący. Choć mogłabym doszukiwać się pewnych podobieństw do prozy Harlana Cobena, Wyrwa zdaje się świetnie je ukrywać. Wojciech Chmielarz zdecydowanie wie, w czym tkwi sedno dobrego kryminału, potrafi bowiem Czytelnika zaskoczyć w najbardziej nieoczekiwanych momentach. Szczerze liczę, że Rana, czy Żmijowisko okażą się równie dobre.
Wyrwa to pozycja wprost idealna na deszczową pogodę z filiżanką ciepłej kawy lub herbaty. Jako towarzysz podróży również sprawdzi się świetnie. Polecam dojrzałym Czytelnikom z zamiłowaniem do kryminalnych zawiłych zagadek, jak również fanom samego Chmielarza i Harlana Cobena. Wyrwa świetnie się też sprawdzi dla początkujących w gatunku literatury sensacyjnej i kryminalnej, pozostawi również niezapomniane wrażenia z lektury! Serdecznie polecam!
Moja ocena:8,5/10

Brak komentarzy: