Sierpień minął mi szybko, zdecydowanie aż zbyt szybko! Mam wrażenie, jakby w ostatnim czasie wydarzyło się mnóstwo niespodziewanych przeze mnie rzeczy, a co za tym idzie, upływ czasu znacznie się skurczył. Mimo wszystko jednak był to miesiąc przede wszystkim różnych niespodzianek - miesiąc bardzo różnorodny w wielu życiowych sytuacjach, także tych literackich. Zaczęłam bardziej cenić mój wolny czas, chwile, dni, które mogę poświecić tylko samej sobie i swoim pasjom. Poza literaturą, oglądaniem Friendsów, mój czas wypełniony był przez rutynowe czynności, gotowanie, generalne porządki mieszkaniowe czy opieka nad dziećmi, tak poniekąd prezentuje się moja codzienność. Aż zastanawiam się już, jak będzie wyglądał wrzesień.

NALEŻY CZYTAĆ PRZY PIOSENCE:
Pod względem literackim sierpień również upłynął mi bardzo różnorodnie gatunkowo, przeczytałam bowiem pełny misz-masz, od literatury obyczajowej, kobiecej i kryminalnej prze fantasy na powieściach psychologicznych kończąc, co więcej były to prawdziwe perełki! Sierpień rozpoczęłam z literaturą japońską sięgając po Planetę K Piotra Milewskiego, którą wspominam bardzo pozytywnie. Następnie sięgnęłam po Nie wiem, gdzie jestem Gayle Forman,  która wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie. Podobne odczucia miałam w przypadku Kiedy odszedłeś Jojo Moyes. Następny w kolejce był Okrutny książę Holly Black, w tym przypadku miałam zarówno pozytywne, jak i negatywne odczucia. Ostatnimi książkami sierpnia były Wyrwa Wojciecha Chmielarza, która mnie zaskoczyła i naprawdę uważam, że jest to porywający thriller, gdyż pewnych spraw bym się nie domyśliła oraz Dzieci ze schowka Ryu Murakami'ego, wobec której raczej ciężko mi o jakieś pozytywne odczucia - ta książka jest boleśnie pesymistyczna,a zarazem nie mogę odmówić Murakami'emu geniuszu prozy.
  1. Planeta K- Piotr Milewski <recenzja>,
  2. Nie wiem,gdzie jestem - Gayle Forman <recenzja>,
  3. Kiedy odszedłeś - Jojo Moyes<recenzja>,
  4. Okrutny książę Holly Black <recenzja>,
  5. Wyrwa - Wojciech Chmielarz <recenzja niebawem! >
  6. Dzieci ze schowka - Ryu Murakami<recenzja niebawem!>
  • Trudno jest mi dokonać jednoznacznego wyboru, wszystkie pozycje sierpniowe były wspaniałe. Myślę jednak, że gdybym już musiała wybierać, to chyba zdecydowałabym się na Wyrwę Chmielarza za niesamowite zwroty akcji, prawdziwe emocje i wiarygodne postacie.
  • W przypadku tej kategorii natomiast nie mam skrupułów, ten tytuł otrzymują Dzieci ze schowka Ryu Murakami'ego. Podczas czytania tej pozycji musiałam zrobić sobie przerwę - w ten sposób trafiłam na Wyrwę i Okrutnego księcia, bowiem przez dłuższy czas ciężko mi było wczuć się w klimat Dzieci ze schowka. Ta powieść jest niebywale pesymistyczna i zarazem aż groteskowo realistyczna, przez co dosyć ciężko się ją czyta, sporo czasu też zajmuje, aby odpowiednio się w nią wczuć.
CO WE WRZEŚNIU?
We wrześniu chciałabym, poza codziennymi obowiązkami, skupić się na tym, co mnie relaksuje. W październiku rozpoczyna się nowy rok akademicki i choć wrócę na uczelnię jedynie na jeden dzień w tygodniu (ćwiczenia z pedagogiki), a resztę zajęć będziemy mieć zdalnie, to chciałabym tryskać nową i świeżą energią studencką! Znając siebie, to, że na mojej głowie są jeszcze inni i mniejsi członkowie rodziny, postawiłam bardziej na spontaniczność w literaturze. Ograniczyłam się do 5 planowych pozycji z prozy lekkiej i przyjemnej, które na pewno chcę przeczytać, natomiast o kolejnych zdecyduje mój nastrój - czy to będzie chęć na krwawy horror Kinga ( Cujo lub Lśnienie), czy też kolejna część Okrutnego Księcia, a może kontynuacja wychwalanych przeze mnie Podzielonych - niebawem się przekonam!

  1. Przy naszej piosence Klaudii Bianek,
  2. Jak z obrazka Jodi Picoult,
  3. Puste Granice. Ogród grzeszników #2 Kinoko Nasu,
  4. Fangirl Rainbow Rowell,
  5. Cudowny chłopak R.J. Palacio.

Brak komentarzy: