Literacki majstersztyk francuskiego naturalisty, przeniesiony na deski teatru w reżyserii Luka Percevala, pozwala na nowo odkryć poruszającą historię rodzinną, której problemy są aktualne także współcześnie. To właśnie na adaptację przełomowego dzieła Zoli - Les Rougon-Macquart najbardziej czekałam w tym 2025 roku! Bardzo się cieszę, iż jako dziennikarka WUJ-a miałam możliwość obejrzenia, a następnie zarekomendowania spektaklu!

NALEŻY CZYTAĆ PRZY PIOSENCE:

Emil Zola uczynił swój przełomowy cykl Les Rougon-Macquart swoistym studium na temat kondycji ludzkiej. Motywem przewodnim dzieła jest dziedziczona choroba psychiczna oraz traumy przekazywane z pokolenia na pokolenie. Poszukiwanie lepszego życia i szansy na odmianę losu łączą bohaterów sagi.

Spektakl SEKS, HAJS I GŁÓD pokazuje, iż obok motywów biedy i choroby psychicznej, często idą w parze talenty artystyczne oraz tendencje do różnego rodzaju uzależnień. Podział sztuki na trzy części obrazuje najczęstsze skłonności i tendencje, z jakimi zmagają się bohaterowie cyklu, obnażając tym samym najgłębsze i najbardziej pierwotne instynkty. 

„Seks” koncentruje się wokół dziedziczności – biedy, alkoholizmu, szaleństwa oraz talentów artystycznych postaci. „Hajs” odsłania zasady systemu kapitalistycznego, ukazując destrukcyjny wpływ konsumpcjonizmu. Na największą uwagę zasługuje, jednakże ostatnia część – „Głód”, który schodzi do najniższych warstw ludzkiej duszy. Obrazuje najbardziej pierwotną cechę, jaką jest instynkt przetrwania człowieka, a bezwzględny system niszczy coraz to słabsze jednostki.

Spektakl w reżyserii Luka Percevala podkreśla uniwersalną wymowę twórczości Zoli i sygnalizuje, iż problemy obecne w fikcji stały się już problemami naszych czasów. To ambitne przedsięwzięcie teatralne, które podejmuje ważne tematy społeczne i ekonomiczne. Z uwagi na głęboką wymowę Kronika rodzinna Zoli we współczesnej odsłonie pozostanie w pamięci na dłużej.


Brak komentarzy: