Z Dziennika Książkoholiczki

Strony

  • Strona główna
  • O mnie
  • KSIĄŻKI
  • Kącik serialowy
  • ZESTAWIENIA
  • Kontakt i Współpraca

10 maja

"Byłam służącą w arabskich pałacach"- Laila Shukri

"Byłam służącą w arabskich pałacach" Laily Shukri to pierwsza powieść poruszająca tematykę arabskich kobiet, po którą sięgnęłam. I chociaż od chwili, gdy ją przeczytałam minął już miesiąc, to jednak ta powieść nadal bardzo mocno nie pozwala mi o sobie zapomnieć, co tylko dowodzi, jak bardzo w ostatnim czasie korciło mnie, aby napisać z niej recenzję. Niestety z braku czasu, dopiero teraz nadarzyła się okazja do napisania recenzji. I choć nieco ubolewam nad tym, że stało się to tak późno, to jednocześnie cieszę się, że w końcu mogę to zrobić. 

NALEŻY CZYTAĆ PRZY PIOSENCE:
Bibi Shaik jako zaledwie dziesięcioletnia dziewczynka zmuszona jest rozstać się z beztroskim, choć ubogim dzieciństwem. Zostaje wysłana do Kuwejtu, aby tam rozpocząć służbę u jednej z wielu bogatych arabskich rodzin. Przepaść między panami, a służącymi jest na tyle widoczna, że wkrótce Bibi uświadamia sobie, jak wiele aspektów jej życia zależy wyłącznie od gestów i dobrej woli państwa. To oni decydują o jej prawie do jedzenia, spania, wolności oraz życia. Czy cena za wolność jest tak wielka, aby oddać dla niej życie? Bibi musi podjąć wiele decyzji, które zaważą na losach jej i jej najbliższych. Została wysłana, aby służyć, jednak w między czasie los szykuje dla niej rożne niespodzianki.
Przyznam szczerze, że dawno nie czytałam tak przejmującej, a zrazem autentycznej powieści. Historia, jaka spotkała Bibi doczekała się ukazania światu za sprawą Laily Shukri i gdyby nie ona, los wielu hinduskich kobiet do dziś pozostawałby nieznany. "Byłam służącą w arabskich pałacach" to niezwykle mocna i bogata w emocje powieść, o której nie sposób tak łatwo zapomnieć. Opisane w niej ludzkie dramaty zmuszają do refleksji i przekonania, że naprawdę nie warto narzekać na własną sytuację- czego sama osobiście nie znoszę. Dodatkowo zatrważający jest fakt, że wszystko, co opisała Laila Shukri jest historią autentyczną, przez co powieść jeszcze bardziej szokuje, ale zarazem trafia bezpośrednio do serca Czytelnika, gdzie pozostaje na długo.

Laila Shukri od pierwszej strony całkowicie mnie oczarowała i już wtedy wiedziałam, że tą historię zapamiętam na długo. Autorka postarała się bowiem o to, aby jak najbardziej przybliżyć nie tylko samą postać Bibi, lecz także sytuację, warunki i stosunki społeczne w Indiach ujawniając tym samym dramatyzm hinduskich kobiet, często gęsto zależnych od własnych mężów. Z drugiej strony zostaje ujawnione, jak naprawdę wygląda życie wielu dziewcząt wysłanych na służbę daleko od swego rodzinnego kraju. To wszystko zapewnia bardzo wyraziste tło dla losów Bibi. W tej powieści bardzo mocno uwydatnia się dramatyzm sytuacji Bibi, a opisywane sceny bardzo poruszające zmuszają do myślenia, jak my, starsi już Czytelnicy zachowalibyśmy się w określonych sytuacjach. Młoda hinduska służąca przeszła naprawdę wiele, za wcześnie dojrzała do roli kobiety i choć to, czego doświadczyła przysporzyło jej wiele cierpienia, nauczyła się z tym żyć. Nie będzie przesadą, jeśli powiem, że ta historia jest naprawdę niesamowita.

Na to, by akcja "Arabskiej służącej" się rozkręciła nie potrzeba specjalnie długo czekać, co jest kolejnym mocnym atutem tej książki. Od pierwszych stron powieści widać, że życie nie oszczędzało Bibi, a jej kolejne życiowe dramaty tylko to potwierdzają, gdyż dziewczynka co rusz znajduje się- oczywiście nie celowo- w centrum pewnych wydarzeń. Bibi na własnej skórze doświadcza okrucieństwa nie tylko w Kuwejcie, ale także w samych Indiach. Czytając miałam nieodparte przeczucie, że za chwilę wydarzy się coś złego i dotknie to Bibi, jak się okazało miałam słuszność. Historia opisana przez Lailę Shukri jest brutalna, nie brak jej szczerości i gwałtowności, a opisane wydarzenia były chwilami tak mocne, że potrzebowałam na chwilę odłożyć książkę, by móc przetrawić- przemyśleć, to co właśnie przeczytałam. Bowiem tym, co napędza akcję jest widoczne już od pierwszej chwili napięcie i dramatyzm sytuacyjny, co chwila coś się dzieje, przez co naprawdę ciężko jest oderwać się od lektury.

Klimat to niewątpliwie jeden z największych walorów tej powieści. Laila Shukri opiera się przede wszystkim na emocjach Czytelnika, wymownie mocne, a przy tym autentyczne wydarzenia, które spotkały Bibi są tego świetnym przykładem. Emocje wypełniają tą książkę do cna, zmuszają do refleksji i słusznie, ponieważ jest to niezwykle pożądana cecha "dobrej książki". Laila Shukri dokonała jednak kolejnej niezwykłej rzeczy, posługując się kontrastem na tle wielopłaszczyznowości arabskich i indyjskich kultur, zestawiła ze sobą dwa odmienne państwa, pustynny i bogaty Kuwejt oraz zielone, ale biedne Indie. Co więcej, traktowanie kobiet w tych obydwu państwach nie różni się aż tak bardzo, bowiem to one zawsze są celem mężczyzn, zatem być arabską kobietą czy hinduską, w obydwu przypadkach niesie ze sobą wiele niebezpieczeństw.


"Od tej pory zawsze, nawet kiedy wydaje mi się, że znajduję się w beznadziejnym położeniu, myślę sobie, że może jest w nim ukryty jakiś doniosły cel, którego ja w tym momencie jeszcze nie potrafię dostrzec. Uważam, że człowiek nigdy do końca nie wie, czy sytuacja, w jakiej przyszło mu żyć jest bezsprzecznie dobra czy zła."

Shukri po mistrzowsku opisała okrucieństwo wobec kobiet mieszkających w Indiach, a także często dramatyczne losy, które spotykają dziewczęta zmuszone do służby w bogatych domach kuwejckich czy też arabskich pałacach. Z brutalną szczerością demaskuje fałsz i niejednokrotnie udowodniła, iż o rzeczach kontrowersyjnych czy okrutnych należy mówić głośno. Autorka nie mami Czytelników obietnicami o lepszym życiu w Arabii Saudyjskiej czy Kuwejcie, skutecznie demaskując fałsz i obłudę jaka towarzyszy tamtejszej ludności na każdym kroku ich życia. Dodatkowo zatrważający wydaje się fakt, iż sama Bibi rozpoczęła służbę jako zaledwie dziesięcioletnia dziewczynka- skazana na los kuwejckich panów, i choć trafiła do w miarę porządnej rodziny, nie uniknęła okrucieństwa losu. To zmusza do refleksji nad tym, że w dzisiejszych czasach- nadal - zwłaszcza w krajach arabskich, kobiety nie posiadają prawa głosu, ani też prawa ogóle, czy związanego z płcią szacunku. Przeciwnie, są poniżane, bite, sprzedawane, głodzone i gwałcone, tylko dlatego, że są kobietami. Shukri dotyka między innymi tematyki człowieczeństwa, z którego często gęsto Ci, którzy z powodu wyższego statusu majątkowego, pogardzają słabszymi, zarówno mężczyznami, jak i kobietami. Moralność, humanitarność i szacunek- tego brakuje w arabskich pałacach, ale nie tylko. Historia "Arabskiej służącej" zmusza do zastanowienia się, nad tym, że choć my, kobiety w Polsce mamy dobrze, na innym kontynencie, bycie kobietą to najprawdziwszy koszmar.

Wszystko w tej powieści, zachęca aby czytało się ją dalej, od świadomości, że jest to historia autentyczna, ciekawość losów Bibi i zarazem sympatia wobec niej, co jest zasługą barwnego i bogatego języka Shukri. Jednocześnie pobrzmiewa w nim pewna surowość spowodowana okrucieństwem tego, co przydarzyło się Bibi. Twardość, smutek, nadzieja, ból, te emocje niewątpliwie przebijają z każdej strony i sprawiają, że opisana historia bardzo mocno zapada w pamięć. Dramatyzmu powieści niewątpliwie dodaje fakt, iż to Bibi jest narratorką, a barwny język autorki sprawia, że uczucia Hinduski niewątpliwie zyskują na ekspresji i trafiają bezpośrednio do serca Czytelnika. Jednocześnie odsłania niezwykle wrażliwą naturę autorki, a naprawdę niewielu jest pisarzy poruszających serca, jednak Laila Shukri niewątpliwie to potrafi.

Bibi Shaik to z pewnością niezwykła osoba, dziewczynka a później kobieta, której życie nie rozpieszczało, za to obarczyło szeregiem ciężkich decyzji. Bibi to postać, której niejednokrotnie współczułam, ale jednocześnie chwilami naprawdę nie potrafiłam pojąć jej logiki, czy też jej braku w rozumowaniu czy w decyzjach, jakie podjęła. Jednak zważywszy na okoliczności w jakich się znalazła- wojna kuwejcko- irańska- nie jestem osobą, która mogłaby ją oceniać. To niesamowicie dzielna i wytrzymała osoba, której rany zadane w przeszłości wciąż jeszcze pozostają bolesne i niezapomniane. Dodatkowo, Bibi jako postać autentyczna mocno porusza i nie jest to bohaterka, z którą łatwo się rozstać, nawet po zakończeniu książki.

"Byłam służącą w arabskich pałacach" to niewątpliwie mocna, poruszająca książka. Bardzo cieszę się, że mogłam ją przeczytać, ponieważ było to bardzo wartościujące doświadczenie. Współczuję tym kobietom, współczuję "zamknięcia" w klatkach, braków możliwości rozwoju i należnego szacunku. Przykre jest, że żyjąc w XXI wieku nadal nie wszystkie państwa poznały coś takiego jak wartość humanitarną- zwłaszcza w stosunku do kobiet, nadal narażonych na wiele nieprzyjemności z samego faktu "bycia kobietą". To niesamowita książka i choć mocna, zdecydowanie warta poświęcenia na nią kilku godzin.
"Byłam służącą w arabskich pałacach" Laily Shukri to niewątpliwie powieść którą powinien przeczytać każdy dojrzały (z dużym na to określenie naciskiem) i wrażliwy czytelnik. To ambitna powieść, mocno dająca do myślenia. Myślę więc, że po mojej wyczerpującej, jak sądzę recenzji, wszelkie dalsze słowa zachęty są zbędne. Polecam serdecznie!
Moja ocena: 9/10 :)
Czytaj dalej »
on 10 maja 3
Podziel się!
Etykiety
arabia, autobiografia, obyczajowe, wojna, współczesność
Nowsze posty
Starsze posty

03 maja

PODSUMOWANIE KWIETNIA 2020

Hej kochani! W natłoku studenckich obowiązków; pisania prac i nauki, staram się znaleźć czas także na codzienność- spacer, ugotowanie obiadu, czytanie książek, czy obejrzenie kolejnego odcinka serialu również, a także na wstawienie kolejnego posta na bloga. Kwiecień już za pasem, majówka rozpoczęta, zatem czas na tradycyjne podsumowanie miesiąca!

NALEŻY CZYTAĆ PRZY PIOSENCE:
Kwiecień nie był może tak obfitym miesiącem, jak marzec, ale na braki czytelnicze zdecydowanie nie mogę narzekać. W minionym już miesiącu przeczytałam 9 książek, w tym zdecydowaną większość stanowiły lektury potrzebne mi do zaliczenia ćwiczeń z poszczególnych zajęć. Miniony miesiąc rozpoczęłam od dokończenia czytanej przeze mnie "Fatum i Furii" Lauren Groff, absolutnie świętej książki! Później jednak generalnie buszowałam w studenckich lekturach, począwszy od "Penelopiady" Margaret Atwood, którą pozwolę sobie wliczyć też jako pozycję "kwietniową", "Przygód Telemacha, Syna Odyseusza" Francoisa Fenelona, następnie "Przygód Telemacha" Louisa Aragona oraz "Sól Ziemi" Józefa Witllina. Następnie w kolejce była pozycja Laily Shukri "Byłam służącą w arabskich pałacach" i tą pozycję zdecydowanie mogę zaliczyć jako najlepszą książkę tego miesiąca i to nie tylko ze względu na autentyczność opisanej w niej historii. Kolejnymi pozycjami były opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza, "Brzezina", "Panny z wilka" oraz "Młyn nad utratą", które raczej oceniłbym jako średnie. Ostatnią pozycją kwietniową był jeden z ulubionych przeze mnie tomów "Sagi o Ludziach Lodu" Margit Sandemo, "Ogród śmierci". Poza sporą ilością przeczytanych książek mogę się pochwalić także faktem, że niemal zakończyłam już oglądany przeze mnie serial  "If the Weather Is Good, I’ll Find You", liczę więc, że będę mogła podzielić się swoją opinią- a raczej liczę, że czas mi na to pozwoli.
  1. "Fatum i Furia" Lauren Groff <recenzja>
  2. "Penelopiada" Margaret Atwood <recenzja>
  3. "Przygody Telemacha"- 3 koncepcje pedagogiczne <recenzja>
  4. "Sól Ziemii" Józefa Wittlina,
  5. Opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza:
      1. "Brzezina"
      2. "Panny z Wilka"
      3. "Młyn nad utratą"
  6. "Byłam służącą w arabskich pałacach" Laila Shukri- <recenzja>
  7. "Saga o Ludziach Lodu. Ogród śmierci" Margit Sandemo- recenzja w weekend 8-10 maja.
  • "Byłam służącą w arabskich pałacach" Laily Shukri
Powieść Shukri zdecydowanie na ten tytuł zasłużyła, dawno nie czytałam tak przejmującej, a zrazem autentycznej powieści. Historia, jaka spotkała Bibi doczekała się ukazania światu za sprawą Laily Shukri i gdyby nie ona, los wielu hinduskich kobiet do dziś pozostawałby nieznany. Shukri po mistrzowsku opisała okrucieństwo wobec kobiet mieszkających w Indiach, a także często dramatyczne losy, które spotykają dziewczęta zmuszone do służby w bogatych domach kuwejckich czy też arabskich pałacach. Dodatkowo zatrważający wydaje się fakt, iż sama Bibi rozpoczęła służbę jako zaledwie dziesięcioletnia dziewczynka- skazana na los kuwejckich panów, i choć trafiła do w miarę porządnej rodziny, nie uniknęła okrucieństwa losu. Wszystko w tej powieści, zachęca aby czytało się ją dalej, od świadomości, że jest to historia autentyczna, ciekawość losów Bibi i zarazem sympatia wobec niej, aż po plastyczny język Shukri. Rozpisałam się, ale jest to historia tak dobra, że po prostu nie da się przejść obok niej obojętnie, a resztę mojej opinii poznacie w recenzji.
Przyznam, że ciężko mówić o "najgorszej kwietniowej pozycji", gdyż praktycznie żadna z przeczytanych przeze mnie książek nie była aż tak zła, nawet jeśli chodzi o studenckie lektury, zatem pozostawię tą kategorię bez jednoznacznej odpowiedzi.

CO W MAJU?

Tak naprawdę chciałabym przeczytać wiele pozycji, a nie jestem nawet pewna czy uda mi się przeczytać, to co zaplanowałam sobie jako pozycje "konieczne". Zdecydowałam się więc na dwie pozycje, z czego "Blackout" Marca Elsberga liczy około niemal 900 stron, więc w przerwach do nauki na egzaminy, okaże się świetną odskocznią. Co ciekawe, sytuacja, która ma miejsce w "Blackout" jest bardzo podobna do dzisiejszej sytuacji ogólnoświatowej związanej z pandemią koronowirusa. Natomiast "Kirke" Madeline Miller świetnie nada się jako zbiór motywów do dyskusji na ćwiczenia i posłuży mi za dobry kontekst do napisania kolejnej pracy wykładowej na dość sporą objętość.

Czytaj dalej »
on 03 maja 1
Podziel się!
Etykiety
podsumowanie, zapowiedz
Nowsze posty
Starsze posty
Nowsze posty Starsze posty Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

O AUTORCE

O AUTORCE
26 - letnia Magister Polonistyki-Literaturoznawstwa. Z zamiłowania książkoholiczka, literaturoznawczyni i blogerka, rysowniczka, a także miłośniczka języków obcych i azjatyckich dram. Kto wie, może i w przyszłości także pisarka? Możliwości jest mnóstwo! :) Aktualnie spełnia się dziennikarsko pracując w redakcji WUJ-a oraz redaktorsko współpracując z Wydawnictwami ZNAK oraz Moc Media. Przyszła bibliotekoznawczyni i arteterapeutka, która uczy się języka migowego.

Cytat, określający mnie chyba najlepiej

Cytat, określający mnie chyba najlepiej

TERAZ CZYTAM

TERAZ CZYTAM
Osobliwy dar Vanilii Bourbon

W tym roku chcę przeczytać...

W tym roku chcę przeczytać...
#Wyzwanie LC 2025#

Recenzje/Wpisy planowo

*01.06 - "Opiekunka marzeń", Agnieszka Krawczyk * 01.06 - podsumowanie czytelnicze półrocza 2025 i plany na czerwiec 2025 *02.06 - "Wstawaj Alicja", Dorota Chęć [wieczór] *03.06 - "Żywe serce", Piotr Pawlukiewicz [wieczór] *04.06 - "Studium zatracenia", Ava Reid [wieczór] *05.06 - "Burza", Sunya Mara [wieczór] Następne tytuły wpisów podam niebawem! :)

Znajdź mnie!

  • Lubimy Czytać
  • Strona na facebooku
  • Twitter
  • Instagram

Szukaj na tym blogu

Statystyka

Subskrybuj

Posty
Atom
Posty
Komentarze
Atom
Komentarze

Obserwatorzy

Popularny post

  • Kącik serialowy: Moon Lovers: Scarlet Heart Reyo- magia księżyca
    Tytuł oryginalny:   달의 연인 – 보보경심 려 Tytuł (latynizacja):   Dalui Yeonin – Bobogyungsim Ryeo Tytuł (alternatywny):  Time Slip: Rye...
  • Kącik serialowy: Goblin, Guardian: The Lonely and Great God- potęga przeznaczenia
    Tytuł oryginalny:   도깨비 Tytuł (latynizacja):   Dokkaebi Tytuł (alternatywny):  Goblin: The Lonely and Great God Gatunek:   fantasy, m...
  • "Shinsekai Yori"- Yuusuke Kishi
    tytuł oryginału: 新世界より tłumaczenie: Z Nowego Świata wydawnictwo:  Kōdansha data wydania: 23 stycznia 2008 liczba stron:870 sło...

Archiwum

  • ►  2025 (9)
    • ►  cze 2025 (2)
    • ►  kwi 2025 (1)
    • ►  mar 2025 (4)
    • ►  lut 2025 (2)
  • ►  2024 (11)
    • ►  gru 2024 (1)
    • ►  lis 2024 (1)
    • ►  lip 2024 (1)
    • ►  cze 2024 (1)
    • ►  maj 2024 (2)
    • ►  kwi 2024 (2)
    • ►  mar 2024 (1)
    • ►  sty 2024 (2)
  • ►  2023 (31)
    • ►  gru 2023 (2)
    • ►  lis 2023 (2)
    • ►  paź 2023 (4)
    • ►  wrz 2023 (3)
    • ►  sie 2023 (3)
    • ►  lip 2023 (3)
    • ►  maj 2023 (2)
    • ►  kwi 2023 (1)
    • ►  mar 2023 (5)
    • ►  lut 2023 (5)
    • ►  sty 2023 (1)
  • ►  2022 (46)
    • ►  gru 2022 (5)
    • ►  lis 2022 (4)
    • ►  paź 2022 (4)
    • ►  wrz 2022 (5)
    • ►  sie 2022 (6)
    • ►  lip 2022 (6)
    • ►  cze 2022 (1)
    • ►  maj 2022 (3)
    • ►  kwi 2022 (3)
    • ►  mar 2022 (5)
    • ►  lut 2022 (2)
    • ►  sty 2022 (2)
  • ►  2021 (38)
    • ►  gru 2021 (2)
    • ►  lis 2021 (4)
    • ►  paź 2021 (3)
    • ►  wrz 2021 (3)
    • ►  sie 2021 (4)
    • ►  lip 2021 (4)
    • ►  cze 2021 (1)
    • ►  maj 2021 (2)
    • ►  kwi 2021 (2)
    • ►  mar 2021 (2)
    • ►  lut 2021 (6)
    • ►  sty 2021 (5)
  • ▼  2020 (49)
    • ►  gru 2020 (3)
    • ►  lis 2020 (2)
    • ►  paź 2020 (4)
    • ►  wrz 2020 (4)
    • ►  sie 2020 (6)
    • ►  lip 2020 (5)
    • ►  cze 2020 (3)
    • ▼  maj 2020 (2)
      • "Byłam służącą w arabskich pałacach"- Laila Shukri
      • PODSUMOWANIE KWIETNIA 2020
    • ►  kwi 2020 (5)
    • ►  mar 2020 (5)
    • ►  lut 2020 (6)
    • ►  sty 2020 (4)
  • ►  2019 (66)
    • ►  gru 2019 (6)
    • ►  lis 2019 (4)
    • ►  paź 2019 (5)
    • ►  wrz 2019 (9)
    • ►  sie 2019 (9)
    • ►  lip 2019 (6)
    • ►  cze 2019 (5)
    • ►  maj 2019 (6)
    • ►  kwi 2019 (2)
    • ►  mar 2019 (3)
    • ►  lut 2019 (5)
    • ►  sty 2019 (6)
  • ►  2018 (59)
    • ►  gru 2018 (5)
    • ►  lis 2018 (5)
    • ►  paź 2018 (7)
    • ►  wrz 2018 (9)
    • ►  sie 2018 (7)
    • ►  lip 2018 (3)
    • ►  cze 2018 (8)
    • ►  maj 2018 (2)
    • ►  kwi 2018 (2)
    • ►  mar 2018 (3)
    • ►  lut 2018 (3)
    • ►  sty 2018 (5)
  • ►  2017 (5)
    • ►  gru 2017 (4)
    • ►  lis 2017 (1)

Polecany post

Podsumowanie okresu styczeń-maj 2025 i plany na czerwiec

Napisz do mnie w sprawie recenzji/artykułu/wywiadu :)

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Etykiety

Japonia (13) King (3) Murakami (6) PLOTKARA (3) Zafon (5) anime (3) arabia (1) autobiografia (5) baśnie (22) dla nastolatków (23) drama (5) fantasy (64) historyczne (32) holocaust (1) klasyk (22) klasyka dla nastolatków (11) klasyka dziecięca (2) komedia- czarny humor (12) kultura słowiańska (5) medyczne (5) mit (3) miłość (38) obyczajowe (115) podsumowanie (74) postapo (23) psychologia (30) psychologiczne (47) romans (53) science-fiction (23) stosik książkowy (29) sztuka (4) tag (2) thiller (26) thriller (14) wojna (9) współczesność (100) zapowiedz (27) zwierzęta (3) świat komiksu (1) święta (5)

Prawa Autorskie

Zabraniam kopiowania MOICH tekstów i zdjęć bez uprzedniego zezwolenia.

Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych za kradzież tekstów, czy zdjęć bez upoważnienia autora przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 2-ch i/grzywnę.

Bardzo proszę o uszanowanie mojej pracy.

Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ⓒ 2018 Z Dziennika Książkoholiczki. Design created with by: Brand & Blogger. All rights reserved.