Egzotyczny ptak Magdaleny Kozioł to jedna z wielu pozycji, która znalazła się wśród mojej lipcowej listy książek do przeczytania. Po Rozmowach z przyjaciółmi zapragnęłam książki usytuowanej w gatunku obyczajowe, a Egzotyczny ptak nie tylko był - kolokwialnie mówiąc - pod ręką, ale przede wszystkim poruszał tematykę, o jakiej akurat chciałam czytać, jak alkoholizm i trudne małżeństwo, poszukiwanie spokoju, sposobu na zbudowanie relacji z innymi i samym sobą. Czy jednak książka spełniła moje oczekiwania? Na to należałoby odpowiedzieć dwuznacznie - z jednej strony pełna jestem zachwytów nad nieco ezoteryczną atmosferą tej książki, a z drugiej momentami silnie wyeksponowany dramatyzm przeszkadzał i sprawiał wrażenie próby wymuszenia na czytelniku określonych emocji.

NALEŻY CZYTAĆ PRZY PIOSENCE:
 

Lena to młodziutka matka Marysi, która nie mogąc wyzwolić się z bolesnych wspomnień z dzieciństwa, sama tkwi w toksycznym małżeństwie. Gdy okrucieństwo Grzegorza przelewa czarę goryczy Leny, ta postanawia zawalczyć o lepsze życie dla siebie i córki. Podejmuje więc decyzję o powrocie w rodzinne strony. Od tego momentu w życiu Leny wiele się zmienia, co jednak nie oznacza, że czeka ją dożywotnie szczęście, na jej drodze znajdzie się również wiele cierpienia.
Przyznam szczerze, że oprawa graficzna również miała swój udział w zachęceniu mnie do sięgnięcia po tą książkę. Od razu ogarnęło mnie przeczucie, iż obok typowo obyczajowego klimatu tej książki, ogromną rolę będzie miał pewien wymiar duchowy. I nie pomyliłam się - autorka sprawnie przeplata ze sobą wątki codziennego życia z wymiarem duchowym, co znacznie uprzyjemnia lekturę. Nie będzie przesadą jeśli powiem, iż ta książka budzi wszelkiego rodzaju emocje, co obiecuje już przepiękna okładka, a jej treść skwapliwie spełnia tę obietnicę. 

Egzotyczny ptak to książka, której główną oś wyznaczają przede wszystkim ludzkie doświadczenia, zarówno te pozytywne, jak i pełne cierpienia. Autorka definitywnie stara się wskazać pragnienie miłości jako ostateczny cel ludzkiego życia, wyprowadzając wszelkie negatywne doświadczenia życiowe jako punkt, który trzeba przekroczyć, zrozumieć, aby poznać wdzięczność za najmniejsze pozytywne aspekty, jakie napotyka na swojej drodze człowiek każdego dnia. Swoją filozofię Magdalena K. wręcz precyzyjnie wykłada na przykładzie losów Leny, głównej bohaterki, której przeszłość, jak i życie małżeńskie są pełne cierpienia, a przez to pozbawione podstawowego aspektu - poczucia bezpieczeństwa. 

O tyle, o ile wszelkie doświadczenia Leny w rodzinie patologicznej, zarówno w czasach dzieciństwa, jak i w życiu małżeńskim w pełni wystarczają, by oddać charakter cierpienia głównej bohaterki, tak przysporzenie bohaterce kolejnego kłopotu już pod koniec książki graniczyło z lekką przesadą. Oczywiście, zabieg ten skutecznie udramatycznia postać Leny, lecz z drugiej strony książka nieco traci przez to na autentyczności - cierpienia, które bohaterka musi znieść jest w pewnym momencie zbyt dużo. Pozytywnie zaskoczyła mnie natomiast kolejna lekcja życiowa, jaką bohaterka wyniosła z tego doświadczenia. Tak jak pisałam wcześniej, książka utrzymana jest w tonie rozwoju duchowego, nie jest to jednak religia w ścisłym znaczeniu tego słowa, ale zbiór zasad zaczerpniętych kilku większych religii, jak buddyzmu, chrześcijaństwa czy także popularnego ostatnio nurtu New Age. Ten barwny misz masz wymieszanych ze sobą zasad zaczerpniętych z różnych religii okraszony dodatkowo nutką psychologii, a nawet czegoś na miarę parapsychologii czy ezoteryki traktowałam bardziej jako ciekawy dodatek budujący duchowy klimat historii niż jako konkretny zbiór zasad życiowych. Niemniej, w przypadku tej książki pojęcie religii było niczym więcej jak metaforą, aby z cierpienia wyciągnąć siłę i zbudować tym samym własną tożsamość, co bardzo mi się spodobało.

Egzotyczny ptak to książka, którą czyta się niesamowicie szybko, a na rozwój akcji nie potrzeba długo czekać. Powieść wciąga praktycznie od pierwszej strony, a czytelnik z zapałem śledzi losy Leny, które co chwilę zaskakują. Przyznam, że byłam zaskoczona, iż ta pozycja wciągnęła mnie tak mocno, w zasadzie przeczytałam ją w niecałe dwa dni, co patrząc na jej 500-stronicową objętość, jest sporym wyczynem. Wystarczył jeden wieczór po pracy, abym zatraciła się w pełni w misternie wykreowanym przez autorkę świecie, gdzie głównym celem jest wzrastanie poprzez cierpienie i osiągnięcie szczęścia. Co więcej, rozbudowana w wątki poboczne akcja, ani na chwilę nie zwalnia, a towarzyszące wydarzeniom emocje nie pozwalają na zwyczajne zamknięcie książki i odłożenie jej na półkę.

Nie da się ukryć, że przy takiej mnogości wątków okraszonych dodatkowo atmosferą mistyczną książka niewątpliwie posiada niepowtarzalny i pełen swoistego uroku klimat. Co prawda, dramatyzm jaki autorka w pewnym momencie narzuca, może momentami wywoływać wrażenie odrzucające, jednak nie zmienia to faktu, iż klimat i atmosfera tej książki zostały pieczołowicie dopracowane. Obecny mistycyzm okraszony aurą cudowności płynącej z wdzięczności za wszelkie malutkie codzienne rzeczy, buduje emocje i porusza serce. Niewątpliwie na korzyść tej książki przemawia również fakt, iż towarzyszące głównej bohaterce odczucia malowane są za pośrednictwem koloru aur czy też chakr, co dodatkowo eksponuje jej niezwykły klimat.

Egzotyczny ptak to zaledwie druga książka Magdaleny Kozioł, czego muszę przyznać się nie spodziewałam. Autorka niewątpliwie posiada ogromny talent do malowania słowami i obrazami. Opisywane przez nią sceny zarówno realistyczne, jak i duchowe rozkwitają w umyśle czytelnika niczym z filmu. Określenie lekkie pióro w tym przypadku pasuje wprost idealnie, a nieco poetycki i barwny styl niewątpliwie uprzyjemnia odbiór książki.

Przyznam szczerze, że do bohaterów tej książki miałam nieco ambiwalentny stosunek, wydarzenia, jakie miały miejsce w Egzotycznym ptaku odcisnęły miejsce na każdej z postaci, dlatego nie sposób oceniać ich jednoznacznie. Byłam w stanie odnieść się pozytywnie do niemal każdej postaci - autorce zdecydowanie trzeba oddać, iż sama nie piętnuje żadnego z bohaterów za nieszczególnie chwalebne czyny, a stawia na drodze wydarzenia, które mają umożliwić im zmianę na lepsze, uświadomić, jak wielką moc ma wewnętrzna uczciwość i przebaczenia. Podziwiam siłę, wytrwałość, wrażliwość i upór Leny, kibicuję jej z całego serca, choć bywały momenty, kiedy irytowała mnie jej bezradność, co nie zmienia faktu, iż jej przemiana wewnętrzna zachwyca i cieszy oko!

Podsumowując, Egzotyczny ptak to zdecydowanie jedna z tych dobrych książek, które przeczytałam w te studenckie wakacje. Niesamowitym jest to, jak bardzo ta powieść trafia do serca i niewątpliwie pozostanie w nim na długo.
Egzotyczny ptak to jedna z tych książek, które zdecydowanie trzeba przeczytać! Choć niekiedy skłonność autorki do dramatyzmu może przeszkadzać, odbiera bowiem pewien autentyzm książki, to zasadniczo można przymknąć na to oko. Książka idealna na letnie wieczory, kiedy chce się poczuć magię i duchowość obecne w przepięknych zachodach słońca - Egzotyczny ptak idealnie komponuje z taką wizją! Polecam serdecznie!

Moja ocena: 8/10 :)

4 komentarze:

  1. Ciekawa recenzja, choć wątek psychologiczny trochę mnie odpycha. Może kiedyś przeczytam - bo uważam, że mimo wszystko w te upały warto sięgnąć po tę książkę!

    OdpowiedzUsuń
  2. To trochę nie moje klimaty, wybacz...

    OdpowiedzUsuń