Nowy Rok i pierwsze dni stycznia przywitałam z książką równie dobrą, jak ta, z którą zakończyłam rok 2022, czyli z kontynuacją Małych kobietek! Dobre żony rzuciły nowe światło na losy małych kobietek, które nareszcie dorosły i już na nowo zdefiniowały wybory swoich życiowych dróg. Proza Louise May Alcott cudownie otuliła mnie swoim ciepłem, ale jednocześnie poruszyła do głębi swoją wrażliwością. Dzięki temu, w chwilach wolnych od egzaminów mogłam prawdziwie się odprężyć śledząc losy tytułowych Dobrych żon.

NALEŻY CZYTAĆ PRZY PIOSENCE:
Akcja Dobrych żon rozpoczyna się kilka lat po wydarzeniach przedstawionych w Małych kobietkach. Losy każdej z sióstr, choć odmienne, nadal naznaczone niezwykłą więzią rodziny March i przyjaźnią z Lauriem. Meg decyduje się na ślub z miłości i powiększenie swojej małej rodziny, Jo stawia wiele na pisarską karierę i nie w głowie jej miłosne przygody, Beth pełni obowiązki rodzinne, z kolei Amy rusza do dalekiej Europy, by szkolić się w malarstwie. Louisa May Alcott powraca, by uraczyć Czytelnika niezwykle smaczną nową powieścią.
- opis własny
W comiesięcznym podsumowaniu wspominałam, że nie mogłam lepiej rozpocząć roku 2023 niż właśnie książką Louise May Alcott, a już zwłaszcza, że jej poprzednią powieścią byłam dosłownie oczarowana! Dobre żony to znakomita kontynuacja Małych kobietek, a co więcej to doskonały przykład tego typu historii, które wzruszają głęboko każdego Czytelnika i pozostają w jego sercu na długo. Nie sposób bowiem przejść obok jej prozy obojętnie. W moim przypadku Dobre żony stanowiły wręcz idealną odskocznię od sesji i egzaminów. Poza samym kunsztem literackim, Alcott starała się przekazać wiele cennych lekcji życiowych ukazując przy tym odmienne drogi życiowe każdej z sióstr, a optymizm, determinacja i pozytywna wiara w przyszłość to niepodważalne fundamenty każdej z dziewcząt.

Bardzo ucieszyło mnie to, że pod względem fabularnym Dobre żony nie wybiegają zanadto w odległą przyszłość, a wydarzenia rozgrywają się zaledwie trzy lata od zakończenia poprzedniego tomu. Wprowadzając ten zgrabny zabieg Alcott położyła nacisk na aspekt dorastania dawnych małych kobietek w sposób stopniowy, nie ujmując im przy tym niewinnych przymiotów. Subtelne stawianie kroków w karierach życiowych każdej z sióstr pozwoliło zaobserwować ich rozwój i w pewien sposób stanowiło kontrast do ich postaci z lat dziecięcych. Alcott każdej z sióstr poświeciła uwagę po równo, dzięki czemu Czytelnik miał możliwość dogłębnie zaobserwować wewnętrzne przemiany młodych kobiet March. Byłam ciekawa losów każdej z sióstr, dlatego podział narracji na każdą z sióstr był moim zdaniem interesującym i chwytliwym zabiegiem. Zasadniczo jednak nie sposób nie pokochać kobietek March, a każda z nich miała swoje własne ciekawe przygody, co w skuteczny sposób nie pozwalało się nudzić. Choć każda z sióstr miała nieco inne pomysły na to, jak urządzić sobie dorosłe życie, więzi siostrzane pozostały prawie nienaruszone.
 
Mam wrażenie, że dzięki odmiennym koncepcjom na dorosłe życie, Dobre żony zyskały pewną dynamikę akcji, która w przypadku Małych kobietek pozostała jednak nieco stonowana i skupiona wokół ogniska domowego rodziny March. W kolejnym tomie Alcott natomiast postarała się wzbogacić akcję, w sposób perspektywiczny ukazując odmienne tryby dorosłego życia, jakie wiodła każda March'ówna. Amy zwiedzała Europę, Jo realizowała swoje literackie plany w Nowym Jorku, Meg uczyła się nowej roli żony i matki, a Beth opiekowała się rodzinnym gniazdem. Takie urozmaicenie nie tylko dość dobitnie odzwierciedlało charaktery i ambicje każdej z sióstr, ale także ubogacało akcję, która oprócz niezrównanego humoru Alcott zyskała również pewną witalność i żwawość, co moim zdaniem jest olbrzymim atutem Dobrych żon.

Dzięki wzbogaceniu akcji, przemianie uległ także klimat powieści i tę zmianę trudno było przeoczyć. Pogodna i ciepła, niemal sielankowa, atmosfera, jaka dominowała w Małych kobietkach została wyraźnie doszlifowana, choć nadal pozostał w niej swoisty urok z dawnych lat. Determinacja, ufność, ambicja i pogoda ducha to fundamentalne cechy, które nie tylko stanowią fundamenty charakteru każdej z sióstr, ale konsekwentnie odpowiadają wybranym przez nie drogom życiowym. W Dobrych żonach nie brakuje momentów zarówno wzlotów, jak i upadków, i choć nieco zanikła już dziecięca niewinność i swawola, powieść nadal silnie zsadza się na emocjach. O ile Małe kobietki często mnie czule bawiły i wywoływały przyjemny uśmiech na twarzy, o tyle Dobre żony niejednokrotnie mocno mnie poruszały i wzruszały. Alcott subtelnie porusza czułą stronę w sercu Czytelnika, w czym mocno uwydatnia się jej literacka wrażliwość i doskonały zmysł obserwacji ludzkich emocji. Wszystko to sprawia, że Dobre żony obfitują w całą paletę emocji, co prawda mniej reaktywnych i w subtelniejszym wydaniu, za to znacznie głębszych, dzięki czemu powieść łatwo zapada w pamięć i na długo pozostaje w sercu Czytelnika.

Jeśli chodzi o styl pisarski, to Autorka jakby dostosowując się do przemian wewnętrznych swoich bohaterek, zachowała swój humor i pogodny lekki ton, ale zarazem wzbogaciła swój literacki kunszt o pewną powagę i większą podniosłość. Czytając Dobre żony ma się w ręku niezwykle cenny skarb literatury, dzieło, które uosabia kolejny krok ku dojrzałości w życiu kobiet z rodziny March, przy czym zestawiając ze sobą różnorodne drogi życiowe, książka ta rzuca światło na wiele istotnych kwestii. Alcott nie boi się przy tym tematów bolesnych, ale opisuje je ukazując przy tym rozmaite postawy młodych kobiet, a także radzenia sobie z cierpieniem, bogate aspiracje i ambicje, pierwsze kroki w pożyciu małżeńskim. Powieść o dorosłym życiu kobietek March niekiedy pełnego wyrzeczeń, obfituje w wiele cennych rad, co więcej niesie przesłanie, że o nierozerwalnym znaczeniu więzi rodzinnej.

Mile urzekła mnie wewnętrzna przemiana każdej z bohaterek Dobrych żon, a mając w pamięci jeszcze tom poprzedni, mogłam jeszcze głębiej przyjrzeć się zmianom młodych kobietek w niezależne damy, które z pasją kroczyły ku marzeniom i ambicjom. Niezmiernie spodobało mi się, to, że zarówno porywcza Jo i wytworna Amy z uporem szlifują swoje wady, co zresztą przyniosło pożądane efekty. Zawsze fascynują mnie procesy rozwoju osobowości literackich postaci, zatem fakt, że mogłam w tak krótkim czasie przeczytać powieści, które są nieznacznie oddalone od siebie czasowo, mnie cieszy, bo pozwala zaobserwować ten przebieg. Jeszcze mocniej zżyłam się z młodymi March'ównami i każda z sióstr jest bohaterką, którą na swój sposób podziwiam i na pewno na długo pozostaną w moim sercu.

Podsumowując, Louise May Alcott niezaprzeczalnie dołączyła do grona moich ulubionych pisarzy klasycznych. Kończąc lekturę Dobrych żon wprost nie mogłam się doczekać chwili, gdy będę mogła rozpocząć kolejny tom, co szczęśliwie dla mnie już niebawem. A po Gertrudzie Hesse'go tym bardziej chętnie wezmę się za coś żywszego i tchnącego pozytywnością, nie zaś bogatą mądrością egzystencjalizmu, tym bardziej, że miałam już w planach niniejszą pozycję. Jestem pewna, że Mali mężczyźni dostarczą mi podobnej literackiej uczty i radości, co dwa poprzednie tomy.
Dobre żony Louisy May Alcoltt to z pewnością obowiązkowa pozycja dla każdego dojrzałego Czytelnika, który ma już za sobą lekturę Małych kobietek. Kobiety March ze swoimi celami i ideałami z pewnością niejednego zmotywują do pełnego pasji działania, a w towarzystwie matczynej Meg, energicznej Jo, wytwornej Amy, pokornej Beth nie sposób zaznać ani chwili nudy. W zimowe lutowe wieczory proza Alcott otuli swoich Czytelników kreacją swojego literackiego świata niczym ciepłym kocykiem, niejednokrotnie wzruszy, ale również pobudzi do śmiechu. Polecam serdecznie!
Moja ocena: 10/10. :)

3 komentarze:

  1. W przypadku tej serii bardzo ważny jest wybór dobrego przekpadum Jeśli czytało się typowo polski przekład wraz ze spolszczonymi imionami, to wrażenie nie jest już tak pozytywne. Wówczas faktycznie można odnieść wrażenie że są to bardziej książki pod młodszą publikę. Ale to tylko pozory, jeśli się odpowiednio wczytać. Przepiękna i dojrzała kobieca seria!

    OdpowiedzUsuń
  2. A w dodatku to ponadczasowy klasyk!

    OdpowiedzUsuń