Z powodu pandemii, moja Uczelnia przerzuciła się całkowicie na tryb zdalny, co jednak dla nas, studentów wcale nie oznacza więcej wolnego czasu, przez co czeka mnie naprawdę masa roboty. Na szczęście jednak moja umiejętność organizacji czasu pozwoliła mi na uzupełnienie mojej książkowej biblioteczki i w taki właśnie sposób "Cinder i Ella" znalazło się na moim czytniku. O tej książce słyszałam jak najbardziej pozytywne opinie, toteż zaciekawiona przystąpiłam do lektury. I w moim odczuciu, lektura ta wywołała jak najbardziej pozytywne wrażenia, zarówno  względem samej treści jak i oryginalności stylu autorskiego.

NALEŻY CZYTAĆ PRZY PIOSENCE:
Życie Elli rozsypało się jak domek z kart, gdy rok temu uległa wypadkowi samochodowemu. Straciła wówczas matkę, a sama uległa poważnym obrażeniom, w tym poparzeniu ponad siedemdziesięcioleciu procentów ciała. Rekonwalescencja jest dla dziewczyny niezwykle trudna, dlatego dziewczyna trafia pod kuratelę ojca, którego nie widziała od ponad dziesięciu lat oraz jego nowej rodziny. Życie w nowym miejscu nie jest łatwe, a dziewczyna pada ofiarą licznych prześladowań w szkole z powodu swoich blizn. Ella starając się jakoś uporać z traumą, a jednocześnie pragnąc bliskości kogoś, kogo mogłaby nazwać swoim przyjacielem nawiązuje kontakt z osobą, która znaczy dla niej najwięcej. Cinderem, który jest wielkim fanem jej bloga, a dla niej samej wyłącznie anonimowym przyjacielem.
Przyznam, że tym, co najbardziej mnie ciekawiło w tej książce, była wariancja Kelly Oram względem znanej wszystkim baśni "Cinderella". Bowiem to właśnie próba rozdzielenia imienia Kopicuszka pozwoliła autorce stworzyć Cindera i Ellę, a tym samym stworzyć jedyną w swoim rodzaju współczesną wersję tejże baśni. I choć sama historia nie pochłonęła mnie jakoś szczególnie, to jednak pozwoliła mi na kilka godzin zapomnieć o prawdziwym świecie i z tego względu wspominam ją bardzo ciepło. 

Nie można zaprzeczyć, że w gruncie rzeczy pod względem fabularnym powieść jest boleśnie przewidywana. Nie potrzeba długo czekać, aby przekonać się, że "Cinder i Ella" to tak naprawdę opowiedziana nieco inaczej współczesna wersja disnejowskiej baśni. Kelly Oram w pewnym sensie zrywa ze schematycznością i wieloma regułami baśni, bowiem postarała się o to, by nadać tej historii własny rytm, wzbogacając ją o kilka oryginalnych elementów, to jednak sam koncept główny pozostaje bez zmian. Bardzo spodobało mi się to, że Oram ukazała historię "Cindera i Elli" rezygnując z elementów fantastycznych i przedstawiła ich historię na motywach obyczajówki młodzieżowej, wzbogacając historię o wielowątkowe elementy, tym samym nadając tej powieści nieco psychologiczny, pełen realizmu wymiar.

Choć tak jak napisałam wcześniej, fabuła tej książki jest w zasadzie schematyczna i niema w tym nic nowego, to jednak nudzić się podczas lektury tej historii graniczy z niemożliwością. Już od pierwszych stron akcja gwałtownie przyśpiesza, a wydarzenia toczą się z lawinową szybkością. Począwszy od wypadku Elli, jej rekonwalescencji, a na próbach powrotu dziewczyny do normalnego funkcjonowania, skończywszy. Przez cały czas trwania powieści można zaobserwować jak wielką niechęć w szkole budzi Ella ze swoimi bliznami i z jakimi przykrymi sytuacjami musi się zmagać - na tej właśnie podstawie Kelly Oram buduje świetny wątek psychologiczny, bo to właśnie on stanowi napęd dla akcji książki. Autorka nie rezygnuje  z tematów braku samoakceptacji, ale również braku akceptacji przez szkolną i rodzinną społeczność, dając tym samym mocne podwaliny pod powieść realistyczną. Tym, co dodatkowo fascynuje jest tajemnicza postać Cindera, jednak na wyjaśnienie tej tajemnicy znów nie potrzeba długo czekać i w zasadzie nikogo nie zszokuje jego prawdziwa tożsamość.

Klimat tej książki to zdecydowanie jeden z najmocniejszych atutów historii Oram. Z każdej strony tej powieści przebijają emocje, co jeszcze bardziej uwydatnia refleksyjną wymowę tej książki. "Cinder i Ella" to powieść bogata w wiele psychologicznych wątków, jak wspominałam wcześniej, problemów z samoakceptacją, odnalezieniem się w nowej sytuacji, ale nie tylko. Autorka niemal przez całą powieść porusza tematykę prześladowania w szkole, odsłaniając w pełnej krasie okrucieństwo nastoletnich bogatych dzieciaków. Kładzie również mocny nacisk na problem braku porozumienia między Ellą, a jej ojcem i podkreśla ogromną różnicę wyznawanych przez nich wartości.  Chyba najbardziej okrutną rzeczą jest to, że Kelly Oram nie boi się kontrowersji, tym samym postulując, że najważniejsza jest znajomość prawdy, bo nic nie rani bardziej niż kłamstwo. Emocje w tej książce dosłownie kipią- i nie są to koniecznie emocje pozytywne, co sprawia, że Czytelnik ma okazję spojrzeć na sytuację Elli z wielu różnych perspektyw, a tym samym dojść do przekonania, że nie tylko Elli jest ciężko i nie tylko ona cierpi, ale inni bohaterowie również, gdyż Kelly Oram z rozmysłem pozwala innym postaciom dojść do głosu. W tej książce nie ma dominującej emocji, jest w niej wiele smutku, rozczarowań, złości i odwagi, aby stawić czoło okrutnej sytuacji, co czyni tę powieść piękną i wyjątkową.

"Ello (...) prawdziwe piękno pochodzi ze środka. Jeśli będziesz czuła się piękna, to inni tak cię zobaczą."

Kelly Oram zdecydowanie nie może poszczycić się mianem elokwentnego i bogatego języka. W twórczości młodzieżowej dominuje prostota, rozbrajająca szczerość i kolokwializmy i w tym przypadku Kelly Oram nie stanowi wyjątku. Muszę jednak przyznać, że "Cindera i Ellę" czytało mi się nadzwyczaj przyjemnie- możliwe, że to za sprawą poruszanej tematyki-z pewnością pokusiłabym się o określenie tej książki mianem "lekkiego pióra". "Cinder i Ella" to powieść, która wciąga niemal od samego początku, co jest zasługą wartkiej akcji, a przy tym niewielkiej objętości książki, dzięki czemu można naprawdę błyskawicznie przez nią przebrnąć.

Bohaterowie tej książki to postacie wykreowane przede wszystkim z rozmysłem i tym, co podczas lektury mogłam z zainteresowaniem zaobserwować, to to, jak bohaterowie się rozwijali, a szczególnie bohaterowie nieprzychylni Elli. Bardzo spodobało mi się, ze otrzymali oni swoje pięć minut, podczas których mogli się wypowiedzieć na temat własnych odczuć względem głównej bohaterki. A ich skłonności do zmian swojego zachowania dodatkowo wzbogaciła ich kreację dodając im wiarygodności i realizmu. Fascynującym dla mnie była przemiana jednej z przyrodnich sióstr Elli, Juliette, która po szczerej rozmowie z siostrą zdecydowanie zmieniła swój stosunek do niej i tym samym stała się jedną z moich ulubionych postaci. Jeśli chodzi o Cindera i Ellę, to ta dwójka tworzy bardzo zgraną parę, a ich pełne przekomarzań dialogi sprawiły, że ciężko było mi powstrzymać uśmiech na twarzy. Ella to dziewczyna uparta, miła, ale przede wszystkim wiarygodna. Autorka uwypukliła momenty jej słabości, tym samym kreując z niej nie bohaterkę idealną, ale właśnie postać realistyczną. Z kolei Cinder to jak przystało na młodzieżówki, bohater wykreowany na playboya i nieco zbyt idealny, co sprawiało, że ciężko było mi się do niego przekonać.

"Cinder i Ella" to zdecydowanie ponadprzeciętna opowieść o współczesnym Kopiciuszku i choć momentami można by jej zarzucić szablonowość do bólu, to dopracowanie oryginalnych detali sprawia, że ta powieść wzbudza emocje, nie tylko zresztą te pozytywne. Kelly Oram poddaje refleksji również psychologiczne aspekty, których w tej powieści nie brakuje-wypadek, utrata ukochanej rodziny, drastyczna zmiana trybu życia, brak akceptacji ze strony przyszywanej siostry, co sprawia, że powieść staje się bliższa Czytelnikowi. 
"Cinder i Ella" to powieść, której zdecydowanie warto dać szansę i to nie tylko przez wzgląd na tytuł. To pozycja w sam raz na niekoniecznie dobre dni, która zmusza do refleksji poprzez poruszanie ważnych w społeczeństwie tematów, a więc połączy przyjemność czytania z pożyteczną nauką. Polecam fanom disnejowskich wariancji "Kopciuszka" oraz tym, którzy szukają w "Cinderze i Elli"  ciekawej historii oraz gwałtownych emocjonalnych fali.
Moja ocena: 7/10 :)

8 komentarzy:

  1. To książka dla mnie!!! Napewno przeczytam!😉 Pobrałam sobie nawet ebooka Clindera i Elli. Dzięki Shira! Super napisana recenzja. ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie ta recenzja nie zainspirowała. Spodziewałam się czegoś innego.

      Usuń
    2. W takim razie powinna Ci się spodobać :) @Helen22

      Usuń
    3. Nawet znalazłam drugi tom. Będziesz też czytać Drugi tom Clindera i Elli?

      Usuń
  2. Nie mogę się doczekać podsumowania i zapowiedzi na resztę kwietnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też czekam na nowe zapowiedzi książkowe ��

      Usuń
  3. Dodasz dziś podsumowanie? Nie mogę się już doczekać zapowiedzi 😂

    OdpowiedzUsuń