Czerwiec upłynął mi nadzwyczaj szybko - głównie z powodu sesji i nim się obejrzałam, rozpoczęły się wakacje. Bardzo przyjemnie wspominam pierwszy rok studiów i jestem pewna, że w październiku powrócę na Uczelnię z uśmiechem na ustach. Czerwiec spędziłam pod wielkim znakiem sesji - nauki, dogrywania szczegółów prac i innych studenckich detali, o zajmowaniu się mieszkaniem nie wspominając. Z tego też powodu, mogę powiedzieć, że był to bardzo pracowity miesiąc, a co za tym idzie na czytanie czegokolwiek poza własnymi notatkami raczej nie miałam czasu. 

MELODIA DO WPISU:
Przed sesją udało mi się przeczytać kilka ostatnich lektur, z jakimi chciałam się zapoznać przed egzaminami. Później w celach odprężających sięgnęłam po Ocalało tylko serce Klaudii Bianek, którą wspominam bardzo ciepło. W trakcie sesji dla relaksu rozpoczęłam lekturę Słońce też jest gwiazdą Nicoli Yoon, ale zdecydowanie nie była to powieść wysokich lotów. Po zakończonej - zdanej pięknie sesji, powróciłam do zaczętej już jakiś czas temu książki, Oddam Ci słońce Jandy Nelson, a jej lekturę zakończyłam stosunkowo niedawno, dlatego jest to książka raczej przełomu czerwiec-lipiec niż sam czerwiec. Generalnie więc pod względem czytelniczym, czerwiec mogę uznać za udany.:)
  1. Dafnis pod drzewem bobkowym, Samuel Twardowski,
  2. Iwona, Księżniczka Burgunda, Witold Gombrowicz,
  3. Ocalało tylko serce, Klaudia Bianek<recenzja>
  4. Słońce też jest gwiazdą, Nicola Yoon <recenzja>
  5. Oddam Ci słońce, Jandy Nelson <recenzja>
  • Ocalało tylko serce Klaudii Bianek
Ta książka niewątpliwie na to zasługuje, lekka proza Bianek pozwoliła mi się cudownie odprężyć i znaleźć czas na myślenie wyłącznie o literaturze, jaką lubię. Mam wielką nadzieję, że kolejne powieści Bianek również okażą się tak dobre, gdyż "Ocalało tylko serce" niewątpliwie zapada w pamięć.
Pod tytułem "najgorszej książki miesiąca" ciężko jest mi umieścić jakąkolwiek pozycję, toteż tę kategorię pozostawię bez odpowiedzi.


CO W LIPCU?

Szczerze mówiąc, nagle zyskałam o wiele większą ilość wolnego czasu, zatem zamierzam w większej części poświęcić go na czytanie, zwłaszcza tych pozycji, na które wcześniej  nie miałam czasu. Z natury jestem osobą uporządkowaną, jednak lubię spontaniczność, na lipiec mam już zaplanowanych kilka tytułów, jednak znając mnie wyjdzie ich o wiele więcej - dlatego kierując się  tą spontaniczną częścią mojej osobowości, zapisuję tylko te wybrane, aby mieć niespodziankę. A oto one :):
  1. Oddam Ci słońce, Jandy Nelson,
  2. Życie szaleńca i inne opowiadania - opowieści japońskie Akutagawa Ryunoske,
  3. Dzieci Edenu, Joey Graceffa,
  4. Elity Edenu, Joey Graceffa,
  5. Dzieci ze schowka, Ryu Murakami,
  6. Gąsienica, Rampo Edogawa,
  7. Kolizja McKimberly (jeśli w końcu uda mi się ją dorwać w UJotowskiej biblioteczce). :)


17 komentarzy:

  1. Przeczytałam cale podsumowanie. Nic z zapowiedzi mnie nie zaciekawiło

    OdpowiedzUsuń
  2. To coś nowego - Ciebie nic nie ciekawi, więc trudno, twoja strata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieprawda, niektóre książki mi się podobały. I niektóre czytałam, np Dracula, Z innej bajki itd. We święta przeczytam Był sobie pies na święta.

      Usuń
    2. A poza tym spróbowałam pierwszy tom Sagi ludzi lodu.

      Usuń
  3. Kiedy będzie recenzja Oddam ci słońce? Zaplanowałaś na dzisiaj.

    OdpowiedzUsuń
  4. A co, zawsze muszę trzymać się planu? Przecież zawsze mogło mi coś wypaść. Zresztą nikt nie powiedział, że muszę się go trzymać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, nie. W takim razie nie pisz konkretnej daty skoro nie wiesz kiedy dodasz.
      Ja nie daje konkretnych dat tylko ten znak "~" bo podobnie jak ty nie wiem czy wtedy kiedy sobie zaplanuje akurat wtedy dodam recenzję.

      Usuń
  5. To nie tak, że nie wiem. Podaję datę orientacyjną i tyle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro tak. To wpisuj w ten sposób:"~11.07." Wtedy czytelnicy będą wiedzieć że to jest orientacyjna data. Wpisując samą datę dajesz czytelnikom informację że wtedy ukaże się recenzja, a dając w przybliżeniu to jest wtedy orientacyjnie.

      Usuń
  6. Czy Ty naprawdę chcesz się spierać o takie głupoty? Jest milion innych rzeczy do zrobienia niż przejmowanie się drobiazgami tego typu czy napisałam znaczek czy nie.

    Nawiasem mówiąc, ludzie nie przywiązują wagi do takich drobiazgów.

    Ja sama jestem osobą dosyć skrupulatną, jednak KAŻDEMU może wypaść coś niespodziewanego, np. opieka nad dzieckiem spontaniczny wypad w góry z kimś czy cokolwiek innego. Jesteśmy ludźmi nie maszynami żeby robić wszystko co do minuty z absolutną perfekcyją.

    Prawda, że zaplanowałam recenzję na wtedy, ale COŚ MI WYPADŁO i po prostu nie miałam kiedy jej napisać. A właśnie skończyłam ją pisać zrobię korektę i wstawię, bo teraz MAM NA TO CZAS.

    Poza tym, co bym nie powiedziała, nie przegadam cię, więc po prostu zakończmy tą durną dyskucję o niczym i skupmy się na produktywnych sposobach wykorzystania tej energii. Są ważniejsze rzeczy do obgadania.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyjątkowo się z tb zgadzam

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam nadzieję, że uda Ci się zrealizować plany czytelnicze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję😊. Jestem w trakcie "Dzieci ze schowka" więc można powiedzieć, że część listy już mam za sobą 😀

      Usuń