Luty minął mi bardzo szybko i pracowicie, choć głównie odpoczywałam po zdanej sesji- potrzebowałam tych dwóch tygodni wolnego, które mogłam przeznaczyć wyłącznie w celach relaksacyjnych, to jednak miałam co robić. Pochłonęło mnie zbieranie literatury do mini-licencjatu, czyli pracy rocznej oraz czytanie lektur na zajęcia. Wraz z przyjaciółką odwiedziłam Rzeszów i była to naprawdę świetna wycieczka! Poza tym jednak cały ten wolny czas miałam wyłącznie dla siebie, udało mi się przeczytać kilka naprawdę świetnych pozycji, obejrzeć całkiem sporo ciekawych filmów i zacząć planowany serial, zatem mogłam 'naładować swoje baterie' przed drugim semestrem studiów i przed pisaniem pracy. Dlatego z czystym sercem, mogę zaliczyć ten miesiąc do udanych.
NALEŻY CZYTAĆ PRZY PIOSENCE:
W lutym przeczytałam naprawdę sporo książek, bo aż 10, z czego jednak znaczną większość stanowiły lektury niezbędne mi na zajęciach, w tym również lektury do pracy. Jednak z mojego ulubionego gatunku, czyli literatury współczesnej, udało mi się przeczytać niemal same "perełki"- mimo, że ilościowo było ich w tym miesiącu znacznie mniej. Luty rozpoczęłam od powieści Pauliny Hendel- "Żniwiarz. Czerwone słońce" i była to książka, która spodobała mi się o wiele bardziej niż "Żniwiarz. Pusta Noc", aktualnie więc jestem wielką fanką tej serii. Następnie sięgnęłam po zbiór reportaży o Kraju Kwitnącej Wiśni, czyli "Kwiaty w pudełku. Japonia oczami kobiet" autorstwa Karoliny Bednarz, która choć chwilami wstrząsająca, stanowi naprawdę świetne kompendium wiedzy o Japonii i będę ją miło wspominać. Później przyszedł czas na "Mroczne Materie i Złoty Kompas" Philipa Pullmanna, wobec której mam dosyć mieszane uczucia. Przedostatnią pozycją z literatury współczesnej i zarazem -zdecydowanie- najlepszą jest "Harda" autorstwa Elżbiety Cherezińskiej, powieść, którą absolutnie uwielbiam i jestem gotowa umieścić ją w czołówce najlepszych powieści roku 2020. Ostatnią lutową pozycją jest seria"Nocna Szkoła", tom pierwszy czyli "Wybrani"- to powieść, która mimo kilku swoich niedociągnięć zdobyła moje serce, jej recenzji można spodziewać się lada dzień. Po 'perełkach' literatury współczesnej przyszedł czas na lektury, przeczytałam m.in "Ferdę" Jeana Baptiste Racine'a, dzieła Jana Kochanowskiego oraz "Narodziny książki" L. Febre, którą nadal czytam.
- "Żniwiarz. Czerwone słońce" Paulina Hendel, <recenzja>
- "Kwiaty w pudełku. Japonia oczami kobiet" Karoliny Bednarz, <recenzja>
- "Mroczne Materie. Złoty Kompas" Philipa Pullmann'a, <recenzja>
- "Harda" Elżbiety Cherezińskiej, <recenzja>
- "Wybrani" C.J. Daughetry, - recenzja niebawem!
- "Fedra" Jean Baptiste Racine,
- "Treny" Jana Kochanowskiego,
- "Fraszki" Jana Kochanowskiego,
- "Pieśni" Jana Kochanowskiego,
- "Narodziny książki" L.Febre Lucien'a.
- "Harda" Elżbiety Cherezińskiej
Ta powieść jest naprawdę rewelacyjna i to prawdziwy skarb wśród lutowych perełek! Wciągnęłam się już od pierwszej strony i dawno nie czytałam książki, która zaabsorbowałaby mnie w takim stopniu jak zrobiła to "Harda"! Wartka akcja, wyraziste charaktery, podniosły styl, to tylko część cudowności, jakie oferuje Cherezińska, polecam serdecznie, a zainteresowanych bardziej szczegółowymi wiadomościami odsyłam do recenzji.
- "Wybrani" C.J. Daughetry
"Wybrani" mogą poszczycić się kilkoma niedociągnięciami, jest to jednak dobra lektura kryminalna. C.J. Daughetry stworzyła niepowtarzalny i cudowny klimat, któremu ciężko się oprzeć. Jestem przekonana, że w wolnej chwili sięgnę po kolejne części tego cyklu- jak na razie jestem zachwycona, zaś na dniach można spodziewać się recenzji z części pierwszej.
- "Narodziny książki" L.Febre Lucien'a
CO W MARCU?
Jest naprawdę wiele książek, które chciałabym przeczytać. Zdaję sobie jednak sprawę z obowiązków studenckich, jakie mnie czekają w najbliższym czasie, (praca roczna, referaty i prezentacje zaliczeniowe), a z których chciałabym się wywiązać w sposób mnie zadowalający. Dlatego też zdecydowałam się na początek na dwie książki na marzec, a potem zobaczymy, może uda mi się przeczytać więcej- to pewne, jednak będą to na pewno w większości lektury do pracy. W marcu przychodzi wiosna, więc żeby było nastrojowo, wybrałam dwie wiosenne pozycje. Zapowiada się interesująco, mam nadzieję, że któraś z tych dwóch pozycji przypadnie Wam do gustu- koniecznie dajcie mi znać! :)
-"Wszystko, czego pragnęliśmy" Emilly Giffin.
Dużo tego w lutym się nazbierało. Trochę do nauki, a trochę dla przyjemności. Oby ci ta praca roczna wyszła i została nagrodzona.��
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie pozycjami w marcu. Będę wyczekiwać tych recenzji ��
A opowiesz mi o tym co obecnie czytasz? I jak się ją czyta?
Dziękuję.
OdpowiedzUsuńSwojego odczucia odnośnie JEDYNEGO TAKIEGO MIEJSCA (jestem zachwycona, lekka powieść - tyle Ci powiem bo nie chcę spoilować) natomiast szerzej przedstawię w recenzji zresztą po to ona jest, a sama powiedziałaś, że jej wyczekujesz.
Spoko ��
UsuńAha, tym bardziej mnie zaciekawiłaś! Lubię lekką literaturę. Już nie mogę się doczekać tej recenzji!!!
A co to jest ta drama Doctors? Bo Wybranych czytałam - naprawdę trzyma w napięciu, więc polecam w ramach resetu od nauki.
UsuńTy nie lubisz kryminałów, z tego co pamiętam.
OdpowiedzUsuńW sumie to zależy, jeżeli mi się spodoba ��
UsuńWybrani to świetna książka.
OdpowiedzUsuńDOCTORS to serial.
Wiem ��
OdpowiedzUsuńTyle to się domyśliłam. Ale o czym jest? O doktorach coś z medycyną?
Jak sam tytuł wskazuje, tak, o doktorach. Hye Jung miała ciężkie dzieciństwo, jako nastolatka należała do gangu. Gdy została lekarzem spotkała swojego mentora z lat szkolnych, a zarazem największą miłość.
OdpowiedzUsuńRomans, nienawiść pogodzenie z samą sobą
Aha, teraz rozumiem.
UsuńA czytałaś kiedyś Następców? (Wyspa Potępionych)
UsuńNie i nie zamierzam.
OdpowiedzUsuńA sagę Zmierzch? Bardzo fajnie się czyta. Polecam
UsuńCzytałam, jak byłam w podstawówce też mi się wtedy bardzo podobalo. Wtedy był szał na wampiry i te inne:)
OdpowiedzUsuńCzyli jakieś 10 lat temu 😂, tak dawno 😂😂😂
UsuńSerio?! Pierwszy raz czytałaś sagę Zmierzch w SP?! Wow ��!
UsuńJa jakieś 1,5 roku temu czytałam ☺
Tak, wtedy też kupiłam sobie całą serię i przeczytałam. Był szał na wampiry, a Zmierzch wchodził do kin, to jak tu nie kupić i nie przeczytać? :)
OdpowiedzUsuńNo fakt, ale że w podstawówce był szał na wampiry? Jeszcze rozumiem w gimnazjum, ale ty i w sp już takie książki? ��
UsuńDla mnie to normalne, zresztą wszystkie dziewczyny w mojej klasie też czytały i potem o tym rozmawiałyśmy. Był szał strasznie popularne było ta saga wtedy.
UsuńCo z tego, że to podstawówka?
Rozumiem. Dla mnie to trochę dziwne żeby w takim wieku jak w SP czytać już poważniejsze książki.
UsuńW SP lubiałam czytać Bajki Robotów S.Lema i Anię z Zielonego Wzgórza ��
Wiesz w tym wieku czyta się mniej ambitne książki, w zależności do jakiej sp chodziłaś?
To nie 'wina' podstawówki że akurat wtedy Zmierzch był popularny. Nie uważam Zmierzchu za ambitną literaturę, podobał mi się, ale zdecydowanie nie była to wybitna seria.
UsuńCo więcej, to jakie książki czyta się w podstawówce nie zależy od samej placówki, bo przecież dzieci się rozwijają, a po za tym nadążają za tym, co w danej chwili popularne.
Wiem że lubilaś Anię i Bajki robotów, mówiłaś mi już o tym, nawet przy pierwszym spotkaniu w autobusie, pamiętasz? :)
W ogóle jeśli chodzi o Anię to dla mnie jest to seria uniwersalna, bo przecież w kolejnych częściach sama Ania dorasta a później jej dzieci, uwielbiałam tą serię w dzieciństwie ❤️
Czytałaś wszystkie części?
W ogóle wyszedł serial o Ani.
A całą serię przeczytałaś? :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że tak! ��
UsuńObecnie czytam Wiedźmina ��
UsuńPotem zamierzam przeczytać Hobbita i Władców Pierścieni ��
Ty i Wiedźmin, ciekawe połączenie.:) I jak?
OdpowiedzUsuń*Chyba Władcę Pierścieni.
Nom na razie jestem w pierwszym tomie, ale liczę że się akcja rozkręci. Nawet fajnie się czyta ��
UsuńWładców - bo mam zamiar przeczytać całą trylogię ��
Ok, rozumiem 😉
OdpowiedzUsuńHobbita czytałam i polecam :)
��
UsuńDzięki �� A Hobbit liczy więcej niż jeden tom? Bo nie sprawdzałam... Coś strona mi się zawiesza ��
Wiele razy, sporo też opowiadań napisałam.
OdpowiedzUsuńTo czemu nic z tego nie wyszło? Tyle czytasz,napewno byś miała jakiś pomysł na fajną powieść �� Spróbuj, serio! Nie mówię teraz ale w wakacje będziesz mieć 3 miesiące �� To by ci naprawdę podniosło rangę bloga i wtedy zyskałabyś więcej czytelników gdy udostępnisz swoją powieść na blogu ��
UsuńPrzemyśl to na poważnie ��
PS: Jeżeli są dobre, to udostępnij na blogu te opowiadania �� To by też był zysk dla twojego bloga.
Być może. :)
OdpowiedzUsuńJa bym bardzo chętnie zobaczyła twoje opowiadania ☺
UsuńJestem pewna siebie ale to nie oznacza że muszę się ze wszystkim odsłaniać.
UsuńJeśli napiszę kiedyś opowiadanie, które będę chciała upublicznić, to wstawię na bloga.
Swojego talentu nie można ukrywać. Skoro twoje opowiadania były nagradzane jak napisałaś poniżej, to warto by inni je zobaczyli. Uczysz się edytorstwa, umiesz pisać i dużo czytasz, nigdy nie próbowałaś napisać coś dłuższego niż opowiadanie? Rozumiem, na to trzeba czasu, ale jeśli masz jakieś już opowiadania, nie ważne że z czasów szkolnych pokaż swój talent, nie tylko pasję do czytania książek pokaż też swoim czytelnikom to co kochasz, bo chyba swój kierunek studiów wybrałaś nie z rozsądku tylko z pasji prawda? Z pasji do pisania - a ja na tym blogu postrzegam cię jako mola książkowego, więc moim zdaniem powinnaś pójść na bibliotekarstwo a nie na komparatystykę. Udowodnij swoim czytelnikom, że twój blog ukazuje prawdziwe twoje pasje.
UsuńWow, to chyba Twoja najdłuższa wypowiedź jaką kiedykolwiek przeczytałam.
UsuńKocham komparatystykę i dzięki temu co moje studia mi oferują mogę się rozwijać nie tylko swoje pasje na zainteresowania, ale także wiedzę, a wyboru jakiego dokonałamnaj ani trochę NIE ŻAŁUJĘ.
Bibliotekoznawstwo jest tylko na drugim stopniu czy nawet na podyplomówce. Ja jestem jednak bardzo, bardzo zadowolona ze swojego kierunku. ❤️
Między innymi taki jest mój cel i cel mojego blogowego dziecka. Blog cały czas się rozwija a wraz z nim rozwijam się i ja, tak więc możliwe że kiedyś opublikuje coś więcej. Bo od jakiegoś czasu zastanawiam się też czy jeszcze bardziej nie poszerzyć tematyki bloga nie tylko o książki i seriale ale pewne 'życiowe aspekty', sztukę artystyczną, studia moje własne przemyślenia i inne:)
Ty też sporo napisałaś jak do tej pory ��
UsuńRozumiem i cieszę się ��
Racja ��
To przyśpiesz ten rozwój twojego bloga bo już nie mogę się doczekać i gdyby czytelnicy wiedzieli też by byli niecierpliwi �� Masz wspaniały pomysł na rozwój bloga tylko szkoda, że odwlekasz to w czasie. Przydałoby się coś nowego, jakaś odmiana na tym blogu. Szczerze mówiąc oprócz mnie, jakiejś Melodystar i gdzie nie gdzie Anonimowej, tej i poprzednich recenzji nikt nie skomentował oficjalnie na stronie twojego bloga ��. Rozumiem, że dostajesz też nieoficjalne komentarze, ale po to stworzyłaś tą stronę, żeby czytelnicy pisali na stronie bloga a nie gdzie indziej mniej oficjalnie. W tym przypadku konieczna jest odmiana by przyciągnąć więcej czytelników,by zaczęli komentować na stronie a nie prywatnie, bo oprócz twoich autorskich recenzji ten blog staje się już trochę nudny �� i może dlatego tak mało osób komemtuje na stronie.
Określenie "kiedyś" może znaczyć w przyszłości, a to może być bardzo długo... Zacznij pracować w wolnej chwili nad tymi zmianami i dodatkami ����
W końcu ten blog to twoje dziecko. A dziecko z czasem dorasta, zmienia się ☺
UsuńOstatnie dwa zdania - słuszna uwaga. Moje i ukochane ❤️ Bo blog się zmienia, rozwija, ja się rozwijam. Wiem że ostatnio wszystko przeciągam w czasie ale mam po prostu napięty grafik i staram się wprowadzić jakąś rutynę, tak żeby publikować wpisy, wyrobić się z pracami i jeszcze mieć czas dla rodzinki, również po prostu odpocząc. Wiem, że ja odkładam ale już bardzo bardzo niedługo- bo jutro bardzo chcę wstawić kolejny post ❤️❤️❤️
UsuńCzy nudny? Właściwie z założenia to blog książkowy co widać nawet po nazwie więc logicznym wnioskiem jest, ze dominującą tematyką jest literatura. Jednak chcę poszerzyć bloga o jeszcze bardziej różnorodną tematykę.
UsuńRozumiem. Tylko kiedy dodasz coś całkiem nowego? Ta rutyna z dodawaniem recenzji przeczytanej książki może być nudne. Kiedy konkretnie poszerzysz tematykę bloga? Ogłoś to na blogu jako post żeby czytelników zaciekawić (kiedy i co chcesz nowego wprowadzić w blogu) - niech czytelnicy dowiedzą się jakie masz plany co do bloga.
UsuńJak napisałam- to z założenia blog książkowy więc logicznym wnioskiem jest że to tematyka książkowq tutaj dominuje.
UsuńKiedy pojawi się post nie książkowy to się pojawi, nie ma żadnej reguły co do częstotliwości pojawiania się postów, ale możesz być pewna że takowe się pojawią.
UsuńW takim razie już się nie mogę doczekać ��
UsuńSkąd pomysł że nic nie wyszło? Nie chcę się chwalić ale moje opowiadania w czasach szkolnych zajmowały pierwsze miejsca i wyróżnienia.
OdpowiedzUsuńTo skoro zostały tak nagrodzone czemu ich nie upublicznisz? Nie ważne że to było dawno temu, udostępnij je.
Usuń