Nareszcie znalazłam wolną chwilę, żeby usiąść i napisać Miesięczne Podsumowanie, które "chodziło za mną" już od dawna, jednak z braku czasu spowodowanym pilnym przygotowywaniem się do Obrony, postanowiłam zrobić podsumowanie podwójne - z maja i czerwca. Przyznam szczerze, że te dwa miesiące upłynęły mi niezwykle szybko i prawie nie zauważyłam upływu czasu. W całości natomiast poświęciłam się Obronie, która stanowiła dowód uzyskania przeze mnie wykształcenia wyższego, a zarazem była przepustką ku modułowi magisterskiemu i planowanej przeze mnie podyplomówce. To na szczęście już za mną i nareszcie mogę pozwolić sobie na wakacje (dłuższe lub krótsze w zależności od pracy). Przy okazji podczas czytania tego posta, zapraszam do odsłuchania wyjątkowej piosenki, która dzisiejszego dnia oddaje mój optymistyczny nastrój😊!

NALEŻY CZYTAĆ PRZY PIOSENCE:

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy przeczytałam naprawdę sporo książek, których recenzje mam już rozplanowane i w najbliższych dniach pojawią się one na blogu! Tak, jak planowałam w maju przeczytałam większość z zaplanowanych w kwietniowym podsumowaniu pozycji, których recenzje są już oczywiście na blogu! Maj 2022 rozpoczęłam z powtórką książki Klaudii Bianek, Ocalało tylko serce, której recenzję można przeczytać <tutaj>. Ponowna lektura tej książki pozwoliła mi na nowo odkryć emocje, które obudziła we mnie proza Bianek, gdy dopiero co się z nią zapoznawałam. To niesamowicie pozytywne doświadczenie, przeczytać po raz kolejny jedną ze swoich ulubionych książek i chyba nigdy nie przestanie mnie to zadziwiać! W następnej kolejności sięgnęłam po literaturę z pogranicza fantasy i horroru, czyli po debiutancki utwór Erin A.Craig, Dom soli i łez (recenzja do przeczytania <tutaj>). Książka ta okazała się być dobrą i angażującą lekturą, gwarantującą podróż po krainie nadmorskich fantasy. Następną pozycją była długo wyczekiwana przeze mnie powieść Laury Andersen Kurk, Dziewczyna ze szkła (recenzja <tutaj>), i której wprost nie mogę doczekać się chwili, gdy zapoznam się z jej kontynuacją! Ostatnią książką maja był esej Stanisława Przybyszewskiego, Synagoga który w dość mroczny i ponury sposób opisywał losy czarownic, ich sabaty, tym samym odsłaniając prapoczątki idei gnostycyzmu. Nie oczekiwałam po tej pozycji zbyt wiele, aczkolwiek jej lektura była dość ciekawym doświadczeniem.

Słoneczny czerwiec upłynął mi ze zrecenzowaną niedawno, bo zaledwie wczoraj trylogią Klaudii Bianek, Życie po Tobie, w skład której wchodzą następujące tomy: Życie po Tobie, Zawsze i na zawsze oraz Taką jaka jesteś (link do recenzji <tutaj>). Ta seria jest pod wieloma względami niesamowita - napisana prostym i lekkim językiem, a zarazem traktująca o doświadczeniach skrajnych i trudnych. Zapewniła mi ona szeroką gamę emocji, a przy tym dodatkowo pobudziła moją wewnętrzną wrażliwość i optymizm. Pod koniec czerwca rozpoczęłam jeszcze humorystyczną książkę Adama Kaya, Będzie bolało traktującą o wielogodzinnej karierze lekarza położnika. Powieść skończyłam w zasadzie tuż przed Obroną, ale jej ironiczno-dowcipną formę zapamiętam na długo! Jej recenzja planowana jest na jutrzejszy dzień, dlatego wkrótce się pojawi! W międzyczasie przeczytałam jeszcze Nie zaczęło się od Ciebie autorstwa Marka Wolynn'a, w ramach badań badawczych nad traumą oraz przygotowania do Obrony.

Maj i Czerwiec 2022 przeczytane książki:

  • Ocalało tylko serce, Klaudii Bianek <recenzja>;
  • Dom soli i łez, Erin A. Craig <recenzja>;
  • Dziewczyna ze szkła, Laura Anderson Kurk <recenzja>;
  • Synagoga, Stanisław Przybyszewski;
  • Życie po Tobie, Klaudia Bianek <recenzja>;
  • Zawsze i na zawsze, Klaudia Bianek <recenzja>;
  • Taka, jaką jesteś, Klaudia Bianek <recenzja>;
  • Będzie bolało. Sekretny dziennik młodego lekarza, Adam Kay <recenzja - 16.07>.
  • Nie zaczęło się od Ciebie, Mark Wolynn.

Liczba książek, które w sumie przez te dwa miesiące przeczytałam wynosi aż 9, co sprawia, że jestem z siebie ogromnie dumna! Zasadniczo były to książki na tyle różnorodne, że raczej ciężko byłoby mi w sposób jednoznaczny określić, która z nich byłaby tą jedyną i wyjątkową. Każda bowiem pozwoliła mi się w jakiś sposób odprężyć i poznać nowe książkowe światy, co jest dla mnie niezwykle cenne. Z czystego sentymentu postawiłabym jednak na Dziewczynę ze szkła Laury Anderson Kurk oraz trylogię Życie po Tobie Klaudii Bianek, gdyż poruszały one w zasadzie dość podobną problematykę z zakresu psychologii i rzucały nowe, nieco odmienne spojrzenie na sposób przeżywania żałoby (psychologia jak wiecie to mój drugi obok literatury i sztuki studencki komik).

Zdecydowanie natomiast nie potrafię wskazać pozycji, którą mogłabym określić mianem tej najgorszej, pozostawię więc tą kategorię pustą, a Was z domysłami :).

CO W LIPCU 2022?


Z faktu, że jestem już po Obronie, mogę cieszyć się nareszcie wakacjami, szukaniem pracy i działaniem na blogosferze oraz w branżach wydawniczych (sic!). W lipcu dokończyłam zaczęty przeze mnie wcześniej dziennik Adama Kaya, Będzie bolało, a w następnej kolejności, zabrałam się za kolejną długo wyczekiwaną powieść, czyli Ewę Williama Paula Younga, której recenzja również ukaże się na dniach. Aktualnie zaś czytam Oryks i Derkacz Margaret Atwood. W następnej kolejności jeszcze nie wiem po co sięgnę - lista książek w mojej głowie stale rośnie, co sprawia, że decyzję, co do tego, jakie dzieło literatury przeczytam później, pozostawiam swojej intuicji.! Na pewno jednak w lipcu na blogu można spodziewać się wielu różnorodnych recenzji, w tym także książek po angielsku! :)

1 komentarz:

  1. Wspaniale Shiro! 👍 Ja "Będzie bolało" będę dopiero czytała.

    OdpowiedzUsuń